Polecany artykuł:
Zamieszanie wywołał pozostający przez kilka godzin w powietrzu nad lotniskiem Airbus A320-232 linii Small Planet. Jednak na szczęście, nie działo się nic niepokojącego.
Jak poinformowali przedstawiciele Katowice Airport, byliśmy dzisiaj świadkami procedury "touch&go". Manewr polegał na tym, że pilot dotykał kołami samolotu pasa startowego, po czym wzbijał się w powietrze.
Tego typu ćwiczenia to jedne ze standardowych szkoleń, które przechodzą piloci w liniach lotniczych.