Wszystko zaczęło się w lutym, gdy policjanci zatrzymali 29-letniego włamywacza. Rabuś, który dostał się do cudzego auta i ukradł latarkę, miał przy sobie wart 15 tys. złotych rower. - Wygląd jednośladu przykuł wyjątkowo uwagę mundurowych. Jego wykonanie i sylwetka świadczyły o tym, że nie służy on do jazdy rekreacyjnej. Bardzo prawdopodobne było, że nie należy do zatrzymanego. Tym bardziej, że mężczyzna nie potrafił logicznie wyjaśnić pochodzenia roweru - podaje bieruńska komenda. Jednoślad został zabezpieczony. Miał trafić do sądowego depozytu. Ale wówczas policjanci poznali prawdę, do kogo należy skradziony rower.
Czytaj również: Szła z rowerem przez jezdnię. Nagle zmiotła ją skoda. Tragedia pod Cieszynem
Policjanci odzyskali rower Weroniki Nowakowskiej
Weronika Nowakowska, polska biathlonistka, medalistka mistrzostw Europy i świata, zamieściła w mediach społecznościowych post o skradzionym rowerze. Policjant z Bierunia połączył fakty. Ustalono, że rower należy właśnie do Nowakowskiej. - Dzięki jego czujności, warty 15 tysięcy złotych wyczynowy dwukołowiec szczęśliwie wrócił do właścicielki - pisze policja. Właścicielka osobiście stawiła się na komendzie w Bieruniu i odebrała rower, który służy jej m.in. do treningów.
Zobacz także: Spłonął przywiązany do łóżka? Potworna śmierć pacjenta szpitala w Częstochowie