Widzowie i dziennikarze muzyczni są zgodni, iż tegoroczny koncert był najlepszym z dotychczasowych jedenastu, jakie grupa Rammstein zagrała w Polsce. Jak zawsze niemiecki zespół zaskoczył wszystkich oprawą wydarzenia - potężna scena złożona z ton metalu wystawała ponad dach stadionu, spora dawka pirotechniki i... kontrowersji! Jak wiadomo muzycy z Rammstein potrafią zaskoczyć. Tym razem na scenie pojawiło się upiorne dziecko na wózku, które spłonęło wyrzucając z siebie czarne konfetti, czy ogromny stalowy penis! To wszystko pośród żywego ognia, na którym jak twierdzą niektórzy, można było urządzić grilla!
Jeśli chodzi o muzykę grupa zagrała większość kawałków ze swojej nowej, siódmej płyty m.in. "Deutschland" i "Auslander". Nie zabrakło także znanych przebojów grupy - "Links 2-3-4", "Sonne", "Du hast" czy "Engel". Podczas tego drugiego na scenie pojawiły się tęczowa i biało-czerwona flaga.
Kolejny koncert grupy Rammstein już w przyszłym roku w Warszawie. Niemiecki zespół da kolejne show na PGE Narodowym 17 lipca 2020 roku. Poniżej zdjęcia z wczorajszego koncertu.