Ukraińscy żołnierze w Katowicach. Zgodnie z planem w czwartkowy (28.07.22) wieczór do Polski wjechały pociągi z rannymi, ukraińskimi żołnierzami. Specjalny transport zatrzymał się w Krakowie i Katowicach. Z tych dwóch miast są rozlokowywani do różnych placówek medycznych - szpitali zarówno w Krakowie, jak Katowicach i innych miejscach w kraju. Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek podczas specjalnej nocnej konferencji prasowej na dworcu zdradził, że do Katowic przyjechało 14 osób. Przybyli z - jak zaznaczył wojewoda - "bardzo różnych części Ukrainy", także z tych najbardziej wysuniętych na wschodni front regionów. Niektórym - tym w najcięższym stanie - towarzyszą członkowie rodzin.
Polecamy: Turecki koszmar Marceliny! Wymarzone wakacje skończyły się śpiączką
Ukraińscy żołnierze w Katowicach: "Trafią do szpitali, w których mogą być zaopatrzeni"
Wojewoda nie chciał zdradzać szczegółów dot. miejsc, w które trafią żołnierze. Zapewnił, że będą to placówki na terenie woj. śląskiego i te, w których po prostu będą mogli otrzymać potrzebną pomoc. - Wierzę, że służby medyczne tych placówek staną na wysokości zadania, jak zresztą robią to na co dzień - mówił. Żołnierze są w różnym stanie. Nie każdy porusza się o własnych siłach.
- Jeżeli będzie taka potrzeba, jesteśmy gotowi przyjąć kolejnych pacjentów z Ukrainy. To realna pomoc, jak tylko taki pociąg będzie, placówki na Śląsku są gotowe przyjąć i leczyć - deklarował. Co do samego transportu - pociąg został zorganizowany przez Ministerstwo Zdrowia przy wsparciu Kancelarii Premiera.