Radio Kraków zastąpiło dziennikarzy sztuczną inteligencją, a Google lektora syntezatorem mowy
Dotychczasowi współpracownicy Off Radia Kraków zostali zwolnieni z pracy, bo zastąpiła ich... sztuczna inteligencja. We wtorek, 22 października, na antenie kanału tematycznego Radia Kraków, który jest emitowany w internecie i w technologii DAB+, można było usłyszeć troje nowych prowadzących. Później stacja wyemitowała rozmowę nieistniejącej dziennikarki ze zmarłą w 2012 roku noblistką Wisławą Szymborską, w całości stworzony przez AI.
"(...) W rozmowie Szymborska podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat literatury koreańskiej i tegorocznej laureatki Nobla – Han Kang. Opowiedziała również, jak sama przeżyła moment, kiedy dowiedziała się, że otrzymała Nobla. Dowiemy się także, jakie są jej literackie typy na przyszłość!" - tak zapowiedziało rozmowę radio w na swoim profilu facebookowym.
Pod postem posypały się gromy.
- "Nieżyjąca Szymborska "mówi" do nieistniejącej dziennikarki: "Och, droga Emilio, cieszę się, że mogę z tobą porozmawiać", całość ilustruje prawdziwe zdjęcie poetki. Czy Wam jest k***a nie wstyd? Poziom symylakryzacji i jednoczesnego opakowywania tego w pseudoinnowacyjną retorykę osiągnął poziom, który nie śnił się Baudrillardowi".
- "To nie boty stają się coraz „inteligentniejsze”, tylko ludzie stają się coraz głupsi - w związku z tym masowe zwolnienia spowodowane przez rozkwit „sztucznej inteligencji” możliwe będą wyłącznie w świecie, w którym ludzie będą z coraz większą dezynwolturą folgować naturalnej głupocie (...)".
- "Zastępowanie dziennikarzy AI już samo w sobie jest beznadziejne i moralnie wątpliwe... ALE "OŻYWIANIE" MARTWEJ OD PONAD DEKADY WISŁAWY SZYMBORSKIEJ Z POMOCĄ SZTUCZNEJ INTELIGENCJI TO JUŻ ZUPEŁNIE INNY WYMIAR BEZCZELNOŚCI. To jest deptanie butem po jej dziedzictwie... WSTYD!"
Pamiętacie, jak trzy i pół roku temu, lektor i dziennikarz Jarosław Juszkiewicz, żegnał się, kiedy jego głos w Google Maps zastąpił syntezator mowy? Teraz robi to ponownie. Syntezator mowy zastąpił jego aksamitny głos już na dobre.
Jarosław Juszkiewicz nie jest już głosem Google Maps
Kieruj się na południe - mówi pięknym, spokojnym tonem głosu Jarosław Juszkiewicz. Dziennikarz Radia 357 od 2008 roku tłumaczył kierowcom w nawigacji Google Maps, jak trafić do celu, z małą przerwą w 2020 roku, kiedy to na chwilę jego głos w aplikacji zastąpiono syntezatorem mowy.
- Kilka dni temu zostałem zastąpiony przez bezduszną maszynę, która co prawda może zaprowadzi was do celu, ale nigdy nie powie wam jak rozpoznać kierunki świata - mówił wówczas redaktor Juszkiewicz w filmiku zamieszczonym na Facebooku.
W mediach wylała się fala krytyki po której ponownie przywrócono głos Jarka Juszkiewicza do Google Maps. We wtorek 22 października syntezator mowy na dobre zastąpił jego głos.
Poprosiliśmy dziennikarza o komentarz w sprawie zmian w Radiu Kraków, a także w sprawie zastąpienia jego głosu w aplikacji.
- Jestem w tej dziedzinie prekursorem, a teraz to się dzieje. To co wydarzyło się w Radiu Kraków jest absolutnie skandaliczne. To już nie chodzi nawet o zastąpienie dziennikarzy, a o Wisławę Szybmorską - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Jarosław Juszkiewicz.
- Wiedziałem, że to się kiedyś stanie. Teraz znowu nagrywam pożegnalny filmik, jak 3,5 roku temu. Ten czas nauczył mnie jednego. Nie byłem tylko głosem, do głosu była przypisana twarz. Byłem panem z Google Map i ludzie mieli do mnie pretensje, że przeze mnie wjechali w "pole", albo "skąd mam wiedzieć, gdzie jest południe". Teraz już tak nie będzie. Prawda jest też taka, że dzięki temu, co wydarzyło się te kilka lat temu, jestem już w zupełnie innym miejscu zawodowo. Kończę książkę, teraz będę musiał zmienić jeden akapit - mówi dziennikarz i dodaje:
- Rewolucja AI idzie jak walec i większości krajów już to bardzo dobrze funkcjonuje. Ludzie pewnie będą protestować, ale czy to coś zmieni? Pewnie nie. To część pewnej rewolucji, która się dzieje.