Rodzina nie rozpoznała ciał Oliwii i Aleksandry
We wtorek, 22 lutego, odbyła się druga próba zidentyfikowania odnalezionych w Romanowie w pow. częstochowskim zwłok dwóch kobiet.
- Dzisiaj odbyła się druga próba identyfikacji odnalezionych ciał, przez członków rodziny zaginionych kobiet. Rodzina nie była w stanie podjąć tej próby, dlatego kolejnych już nie będzie. Zdecydowaliśmy o przeprowadzeniu badania DNA - mówi nam prok. Krzysztof Budzik z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Na środę, 23 lutego, zaplanowano sekcję zwłok. Zostanie ona przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach. Sekcja ma pomóc w określeniu przyczyny śmierci odnalezionych kobiet.
Sprawdź: To tutaj znaleziono zwłoki Oli i Oliwii. Porażający widok. "Metr pod ziemią" ZDJĘCIA i WIDEO
52-letni Krzysztof R., podejrzany o zabójstwo Aleksandry i jej córki Oliwii, nie został jeszcze ponownie przesłuchany po odnalezieniu ciał w Romanowie.
Zobacz zdjęcia: To tutaj znaleziono zwłoki Oli i Oliwii. Porażający widok
Krzysztof R., któremu prokuratura postawiła zarzut podwójnego zabójstwa, a także bezprawnego zainstalowania kamery w mieszkaniu pani Aleksandry, konsekwentnie milczy. Mężczyzna nie przyznaje się do zabójstwa, nie składa także wyjaśnień.
Przeczytaj koniecznie: Kim jest Krzysztof R., który miał zabić Aleksandrę i Oliwię? Nowe fakty
Przypominamy. W poniedziałek, 21 lutego, w Romanowie w powiecie częstochowskim, policjanci odnaleźli dwa ciała kobiet i truchło psa. Ciała znajdowały się około metr pod ziemią, w odległości zaledwie kilku metrów od siebie i kilkunastu metrów od leśnej drogi. Prokuratura nie informuje w jakim stanie znajdowały się odnalezione ciała. Nie wiadomo, jaki mógł być motyw sprawcy. Wiadomo natomiast, że zaginione znały Krzysztofa R. i ufały mu. Mieli ogródki działkowe obok siebie.
Zabójstwo Oli i Oliwii. Najnowsze informacje