Śląski oddział ZUS opublikował najnowsze dane dotyczące liczby cudzoziemców pracujących legalnie w woj. śląskim. Tylko w okresie od maja do sierpnia ich liczba wzrosła o 1,7 tys. i wyniosła prawie 95 tys. osób. To więcej, niż liczy mieszkańców Pszczyna, Jaworzno, Mysłowice, Żory czy Siemianowice Śląskie. Dla porównania - w całej Polsce pracuje ponad 1,1 mln obcokrajowców.
Kto najczęściej przyjeżdża pracować do woj. śląskiego?
Chyba nikogo nie zaskoczy, że największą grupę cudzoziemców pracujących w Śląskiem stanowią Ukraińcy. Zatrudnionych jest tutaj 71 tys. osób z ukraińskim paszportem, czyli prawie 75 procent wszystkich obcokrajowców w województwie. Co więcej, prawie co dziesiąty Ukrainiec w Polsce wybiera Śląsk i Zagłębie jako miejsce swojej pracy.
Następni w kolejności są Białorusini i Gruzini. Ale zdarzają się także pracownicy z odległych zakątków świata, takich jak Pitcairn czy Saint Lucia.
- W województwie śląskim wśród pracowników mamy mieszkańców tak egzotycznych państw jak Madagaskar, Oman, czy Burundi - mówi cytowana w informacji prasowej regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie śląskim Beata Kopczyńska.
Które miasto w woj. śląskim najczęściej wybierają cudzoziemcy?
Najwięcej cudzoziemców odnotował Oddział ZUS w Chorzowie (ponad 22 tys. osób). Drugi w kolejce jest oddział w Częstochowie (16,3 tys. osób), następnie w Rybniku (16,1 tys. osób) i Zabrzu (16 tys. osób).
Cudzoziemcy w Śląskiem najczęściej pracują w ramach umowy o pracę. Wielu decyduje się także na założenie firmy - w całym województwie ponad 2,3 tys. obcokrajowców prowadzi własną działalność gospodarczą. Pozostali pracują na umowach zleceniach lub innych umowach.