Do zdarzenia doszło w środę 28 lipca w Jastrzębiu-Zdroju na ul. Klubowej bardzo późnym wieczorem. Jak informuje miejscowa policja samochód prowadzony przez 45-latka wypadł z drogi. Nic dziwnego, skoro jego właściciel wsiadł za kółko mając aż 3,6 promila alkoholu we krwi. Co jednak najciekawsze, samochód sam poinformował służby o wypadku. - Powiadomienie nastąpiło dzięki systemowi eCall, który po wystrzale dwóch poduszek powietrznych w samochodzie ford, powiadomił operatora numeru alarmowego 112 o zaistniałym zdarzeniu - informują mundurowi. - Pojazd został odholowany na parking strzeżony, a kierującemu policjanci zatrzymali prawo jazdy. Mężczyzna odpowie teraz za swoje czyny. Za jazdę pod wpływem alkoholu kodeks karny przewiduje karę do 2 lat więzienia - podsumowują policjanci dodając, że los 45-latka jest w rękach sądu.
System eCall jest obsługiwany we wszystkich krajach Unii Europejskiej. W racie wypadku automatycznie połączy się z najbliższą siecią alarmową. Aktywowany system eCall łączy się telefonicznie z najbliższym centrum ratownictwa i umożliwia transmisję danych. Dzięki temu kierowca i pasażerowie pojazdu mogą skontaktować się z operatorem centrum ratownictwa, a jednocześnie system sam wysyła minimalny niezbędny zbiór danych (dokładna lokalizacja, czas wypadku, numer rejestracyjny pojazdu i kierunek jazdy). System ten jest obowiązkowym elementem wyposażenia w każdym nowym modelu samochodu homologowanym po 31 marca 2018 r.
Polecany artykuł: