Andrzej Kotala

i

Autor: Jolanta Skwaradowska

Ruch Chorzów nie będzie miał nowego stadionu? Kibice wściekli, chcą odwołać prezydenta! [WIDEO]

2019-10-16 12:52

W najbliższym czasie nie będzie rozbudowy stadionu Ruchu Chorzów przy ul. Cichej 6. Podczas konferencji prasowej prezydent miasta Andrzej Kotala obwieścił, że na ten moment nie ma pieniędzy na nowy obiekt dla zasłużonego klubu. Kibice są wściekli i chcą odwołania głowy miasta.

Rozbudowa stadionu miała ruszyć już wkrótce, o czym w lutym tego roku zapewniał prezydent Andrzej Kotala. Dopiero dziś (16 października) mogliśmy dowiedzieć się, na jakim etapie jest przygotowywanie do budowy inwestycji. W tym celu zwołał konferencję, na której powiedział, że na ten moment rozbudowy stadionu nie będzie. Zamiast tego będą boiska dla młodzieży i rozbudowa budynku klubowego.

- Chcielibyśmy mimo wszystko rozpocząć od zacząć od przebudowy obiektu przy boisku treningowym, tam gdzie docelowo będzie siedziba klubu. Żeby rozpocząć przebudowę trybuny głównej i pozostałych trybun, musimy wyprowadzić pracowników klubu i piłkarzy do nowego obiektu przylegającego tuż obok. Wtedy ten obiekt będzie spędzał warunki, aby piłkarze i władze klubu, jak i juniorzy, mogli normalnie funkcjonować - powiedział Kotala.

Decyzję uzasadniał zmianami przepisów podatkowych, zmianami w płacy minimalnej i rosnącymi cenami energii elektrycznej. Prezydent Chorzowa zaznaczył, że miasto otrzymało odmowę od Europejskiego Banku Centralnego i nie może otrzymać kredytu. Kotala dodał, że przesłał list do premiera Morawieckiego z prośbą o wsparcie kwotą 100 milionów złotych budowy nowego stadionu. Odpowiedzi jeszcze nie ma.

Jak podaje Dziennik Zachodni rozbudowa budynku klubowego planowana jest na rok 2020 i ma kosztować około 5 mln zł Tymczasem na Kresach powstanie nowe boisko treningowe dla dzieci i młodzieży, którego budowa może pochłonąć kilka milionów. Budowa nowego stadionu dla Ruchu miała kosztować 100 milionów złotych, ale na ten moment miasta na to nie stać.

Co dalej? Decyzja o budowie ma zostać podjęta dopiero w połowie przyszłego roku. Teraz nad głową prezydenta również zbierają się czarne chmury. Obecny na konferencji Szymon Michałek, przedstawiciel kibiców "Niebieskich" zapowiedział, że zorganizuje referendum w sprawie odwołania prezydenta Kotali ze stanowiska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają