Lis w Rudzie Śląskiej. Zwierzę miało wokół szyi owinięty ostry drut
We wtorek (9 lutego) po południu mieszkanka Rudy Śląskiej będąc na spacerze ze swoim psem, w okolicach ulicy Pisakowej natrafiła na uwięzionego we wnykach lisa. Kobieta o swoim znalezisku powiadomiła służby. Na miejsce skierowano policjantów z komisariatu I w Rudzie Śląskiej. W składzie patrolu nie przez przypadek znalazł się policjant, który prywatnie jest myśliwym. - Nasz mundurowy, wraz z przybyłym na miejsce innym myśliwym działającym na zlecenie rudzkiego magistratu, uwolnili i wypuścili przestraszone zwierzę. Policyjna grupa dochodzeniowa zabezpieczyła wnyki i ślady pozostawione na miejscu - mówią funkcjonariusze. Sprawą już zajmują się śledczy z „jedynki”. Przypomnijmy, że zakładanie wnyków, sideł czy potrzasków jest niedozwolone i często powoduje śmierć zwierzęcia w długich męczarniach. Kłusownikom grozi kara do 5 lat więzienia.