Ruda Śląska: W takich warunkach ojciec zabitego Wiktorka spędza areszt

i

Autor: Areszt Śledczy w Gliwicach Ruda Śląska: W takich warunkach ojciec zabitego Wiktorka spędza areszt

Ruda Śląska: Ojciec zabitego niemowlęcia w areszcie w Gliwicach. Za dobre zachowanie może dostać nagrodę! Jaką?

2020-07-29 17:59

Mariusz Sz., 30-letni ojciec zabitego Wiktorka z Rudy Śląskiej, przebywa w Areszcie Śledczym w Gliwicach. Zdaniem prokuratury, maltretował swojego miesięcznego synka i w efekcie powstałych obrażeń doprowadził do jego śmierci. Odpowie za zabójstwo. Sprawdziliśmy, w jakich warunkach spędza tymczasowy areszt, na który zesłał go sąd. Sprawdźcie szczegóły!

Mariusz Sz. ma 30 lat, był bezrobotny. Zdaniem prokuratury, przyczynił się do śmierci maleńkiego Wiktora z Rudy Śląskiej, który trafił do szpitala w Katowicach i zmarł z powodu olbrzymich obrażeń. - Ojciec chłopca usłyszał dwa zarzuty: pierwszy dotyczy znęcania się fizycznego ze szczególnym okrucieństwem nad chłopcem i spowodowanie jego śmierci, czyli zarzut zabójstwa. Drugi zarzut dotyczy spowodowania obrażeń ciała u 14-miesięcznej córki Wiktorii. Matka niemowlęcia (29-letnia Aleksandra Sz.) usłyszała z kolei zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad synem oraz zarzut pomocy ojcu dziecka w zabójstwie - mówi nam prokurator Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Obojgu grozi dożywotnie więzienie!

To wnioski prokuratury pozyskane w czasie trwania śledztwa i na podstawie wyników sekcji zwłok, które wykazała liczne obrażenia na ciele miesięcznego niemowlaka. Miał on m.in. bardzo poważne obrażenia głowy. Wcześniej lekarze wskazywali, że dziecko było prawdopodobnie maltretowane praktycznie od urodzenia. Miało liczne złamania i urazy. Rodzina była dobrze znana policji. Miała założoną niebieską kartę, a ojciec Wiktora miał przeszłość kryminalną. 

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i tymczasowo aresztował ojca chłopca, Mariusza Sz. Wcześniej w sieci pojawił się filmik pokazujący, jak "przywitali" go więźniowie w Gliwicach. Na nagraniu słychać okrzyki osadzonych, którzy czekają, aż mężczyzna zostanie przywieziony i zaprowadzony do celi. Nawet wśród więźniów szczególnie źle traktowane są bowiem czyny przeciwko bezbronnym dzieciom. 

Tak więźniowie w Gliwicach przywitali ojca zabitego niemowlęcia

Zwróciliśmy się do Aresztu Śledczego w Gliwicach, by sprawdzić, w jakich warunkach Mariusz Sz. będzie spędzał areszt. Rzecznik prasowy nie odpowiedział na większość naszych pytań, zapewnił jednak, że w placówce "podejmowane są adekwatne działania mające na celu zarówno zapewnienie bezpieczeństwa osób przyjmowanych do jednostki, jak i tych już w niej przebywających". Niewykluczone, że 30-letni mężczyzna otrzymał izolatkę z uwagi na obawy o jego bezpieczeństwo, które mogłoby być zagrożone ze strony współwięźniów. 

- Podstawowym zadaniem Służby Więziennej w przypadku tymczasowego aresztowania jest zapewnienie właściwego toku prowadzonego postępowania - mówi ppor. Michał Grodoń, zastępca rzecznika prasowego dyrektora Aresztu Śledczego w Gliwicach.

Jak udało nam się ustalić, tymczasowo aresztowanemu przysługuje wiele praw. Może posiadać swoje ubrania, o ile nie zakłóca to porządku w areszcie śledczym i nie wpływa to na względy bezpieczeństwa. Nie może natomiast posiadać środków łączności, takich jak komputer czy telefon komórkowy. Ma prawo do jednego widzenia w miesiącu z osobą najbliższą, musi jednak uzyskać zgodę od prokuratury lub sędziego. Takie widzenia odbywają się pod nadzorem funkcjonariusza aresztu, a teraz - w dobie koronawirusa - trzeba też zachować środki ostrożności, takie jak zachowanie odległości, maska itp.

Korespondencja do i z aresztu podlega kontroli. Tymczasowo aresztowany może natomiast, za dobre sprawowanie, otrzymywać nagrody. Są to:

  • zezwolenie na indywidualny wystrój celi mieszkalnej;
  • dodatkowy lub dłuższy spacer;
  • zezwolenie na otrzymanie dodatkowej paczki żywnościowej lub częstsze otrzymywanie paczek;
  • indywidualne odstępstwo od porządku wewnętrznego aresztu śledczego, w zakresie ustalonym przez dyrektora aresztu śledczego;
  • zezwolenie na częstsze branie udziału w zajęciach kulturalno-oświatowych, z zakresu kultury fizycznej i sportu;
  • zezwolenie na dłuższe widzenie;
  • zezwolenie na dokonywanie dodatkowych zakupów artykułów żywnościowych i wyrobów tytoniowych oraz przedmiotów dopuszczonych do sprzedaży w areszcie śledczym;
  • zatarcie wszystkich lub niektórych kar dyscyplinarnych;
  • nagroda rzeczowa lub pieniężna.

- Osadzony ma prawo otrzymać raz w miesiącu paczkę żywnościową, w skład której wchodzą artykuły żywnościowe lub wyroby tytoniowe zakupione za pośrednictwem administracji aresztu śledczego. Całkowita masa paczki nie może przekraczać 6 kg oraz 9 litrów napojów - mówią w Areszcie Śledczym w Gliwicach. 

Areszt Śledczy w Gliwicach jest jednostką organizacyjną Służby Więziennej podległą Okręgowemu Inspektoratowi Służby Więziennej w Katowicach i przeznaczoną dla tymczasowo aresztowanych mężczyzn przebywających do dyspozycji Sądu Rejonowego w Gliwicach, Sądu Okręgowego w Gliwicach, Prokuratury Rejonowej Wschód w Gliwicach, Prokuratury Rejonowej Zachód w Gliwicach, Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, Sądu Rejonowego w Mikołowie, Prokuratury Rejonowej w Mikołowie oraz dla skazanych, którzy posiadają sprawy niearesztowe toczące się w tych organach. Ponadto gliwicka jednostka penitencjarna jest przeznaczona dla skazanych mężczyzn odbywających karę po raz pierwszy, skierowanych do odbycia kary w zakładzie karnym typu zamkniętego oraz dla skazanych i tymczasowo aresztowanych chorych na cukrzycę insulinozależną. 

Pojemność aresztu została ustalona na poziomie 412 miejsc zakwaterowania.

Areszt Śledczy w Gliwicach zlokalizowany jest w centrum miasta, między ulicami o. Jana Siemińskiego a Młyńską, w kompleksie budynków sądowo - policyjnych. Początki gliwickiej jednostki sięgają 1868 roku, kiedy to powstała najstarsza część budynku,  rozbudowana w 1902 r. o drugie skrzydło, przez co powstał budynek na planie litery „T”, wyposażony w instalację centralnego ogrzewania. Dopiero w 1903 r. zadecydowano o rozbudowie jednostki o budynek administracyjny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają