Rybna. Nie żyje 17-latek! Wyszedł z urodzin i wspiął się na słup energetyczny. Spadł z kilkunastu metrów!
Jak informuje TVN24, nie żyje 17-latek, który spadł ze słupa energetycznego we wsi Rybna pod Częstochową. W sobotę ok. godz. 22 chłopak wyszedł z 18. urodzin swoich znajomych - prawdopodobnie towarzyszył mu jego kolega.
- 17-latek wspiął się na słup energetyczny średniego napięcia, po czym spadł z wysokości kilkunastu metrów - mówi rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie Sabina Chyra-Giereś.
Jak dodaje, 17-latek był na miejscu wypadku reanimowany przez służby ratownicze, które przywróciły mu funkcje życiowe. Poszkodowany trafił następnie do szpitala w Częstochowie, gdzie zmarł dziś przed godz. 4 w nocy. Przyczyny śmierci 17-latka, który spadł ze słupa energetycznego we wsi Rybna, wyjaśni sekcja zwłok. Być może został porażony prądem, ale mógł też po prostu poślizgnąć się. Policjanci pobrali do badań jego krew, by sprawdzić, czy w czasie wypadku nie znajdował się pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Sprawą zajęła się policja w Częstochowie i tamtejsza prokuratura.
Czytaj też: Teresa Werner przejdzie na emeryturę?! Artystka odpowiada wprost. Fanów aż zamurowało
Czytaj też: Śmiertelne pożary na Śląsku! Zwęglone zwłoki w Żywcu i nieskuteczna reanimacja w Będzinie