28 stycznia po godzinie 8.00 policjanci patrolujący miasto zauważyli dwójkę nieletnich, którzy palili papierosy. Podczas legitymowania podeszła ich starsza koleżanka, której nie podobało się, że policjanci ustalają tożsamość jej znajomych. Nieletni poinformowali policjantów, że idą do szkoły, a ich starsza koleżanka odeszła. Mundurowi pojechali do miejsca zamieszkania nieletniej, która paliła papierosy, aby poinformować rodziców o tym, że córka podkrada papierosy i pali z innymi - relacjonują funkcjonariusze.
Polecany artykuł:
Gdy już wychodzili z klatki, spotkali nieletniego wobec którego interweniowali w towarzystwie starszej koleżanki. 18-latka zwyzywała policjantów. Ci upomnieli ją, jednak dziewczyna nie poprzestała tylko na wyzwiskach. Nie chciała okazać dokumentu ani powiedzieć jak się nazywa. W pewnym momencie 18-latka zaczęła kopać policjantów i doszło do szarpaniny z nimi.
Mundurowi zatrzymali młodą kobietę. Finał tej interwencji dla 18-latki był taki, że będzie odpowiadać przed sądem za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów. Usłyszała już zarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi jej nawet 3 lata więzienia.