Do tego szokującego zdarzenia doszło w sobotę 10 kwietnia około godziny 18.30 na skrzyżowaniu ulic Rudzkiej z Czecha. Jak podaje Komenda Miejska Policji w Rybniku, pijany 49-latek wjechał w tył samochodu osobowego marki audi. Na jego pokładzie znajdował się 38-letni mężczyzna z dzieckiem. W wyniku zdarzenia poszkodowany był pasażer mini-ciężarówki, 46-latek. Na miejsce przyjechali policjanci. Gdy przebadali kierowcą mitsubishi, z pewnością przecierali oczy ze zdumienia. Miał aż 2,5 promila alkoholu we krwi. Dodatkowo nałożono na niego już wcześniej zakaz kierowania pojazdów.
Czytaj również: Szczęśliwe kolektury Lotto w województwie śląskim. Gdzie zagrać, żeby wygrać miliony? [GALERIA]
To nie jedyna dramatyczne zdarzenie na ulicach Rybnika w ubiegły weekend. Tego samego dnia, około godziny godz. 17.15 przy ulicy 3 Maja kierujący osobówką, 62-letni mężczyzna wyjeżdżając z ulicy Tęczowej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu prawidłowo w kierunku ulicy Chrobrego rowerzyście. 69-latek został ranny.
Zobacz również: Śląskie: Kierowca jeepa zmiótł z drogi motorower i uciekł. Gdy ofiara traciła życie, sprawca szukał prawnika
Warto wspomnieć również o mrożącym krew w żyłach wypadku w Czerwionce-Leszczynach. Tam 84-letnia kobieta wtargnęła wtargnęła pod nadjeżdżający motocykl przechodząc w miejscu nieoznakowanym. Ona i 52-letni kierowca jednośladu trafili do szpitala.