Rybnik. Klub Face 2 Face ukarany przez sanepid
Właściciele klubu Face 2 Face zostali ukarani przez sanepid! Kwota zwala z nóg. Chodzi o 60 tysięcy złotych. Składają się na nią dwie kary po 30 tys. złotych. Jedna z nich dotyczy otwarcia lokalu mimo obostrzeń, druga zaś organizowania imprezy tanecznej bez zabezpieczenia i zachowania dystansu społecznego. - Mamy możliwość normalnej negocjacji, jak robimy to z każdym innym przedsiębiorcą. Ponieważ była próba dwukrotnie przeprowadzenia kontroli, dwukrotnie ją odrzucono, nie wpuszczono na obiekt przedstawicieli Inspektoratu Sanitarnego, to skończyło się to ostatecznym wręczeniem decyzji, której finał wszyscy znamy - argumentuje w rozmowie z Radiem 90 Grzegorz Hudzik, Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny. - Myślę, że to jest bardzo nieodpowiedzialne ze strony przedsiębiorcy, zwłaszcza w tym czasie, w którym jesteśmy obecnie. Te 200-kilkadziesiąt osób, które bez zabezpieczenia spotykały się, to świetnie się bawiły ale kompletnie nieodpowiedzialnie - dodał.
Polecany artykuł:
Klub Face 2 Face z Rybnika ukarany. Co z umorzeniem?
Jakiś czas temu przedstawiciele restauracji pokazali pismo z WSSE, w którym było jasno napisane, że sanepid umorzył postępowanie wobec klubu. Jak to się ma do kary, jaką ostatecznie nałożono? Okazuje się, ze wojewódzki sanepid po prostu zaprzestał działań w jednym z prowadzonych postępowań. Chodziło o bezpośrednie zagrożenia życia lub zdrowia. - To nie jest tak, że umorzyliśmy, bo zaprzestaliśmy działań. Ponieważ nałożona została decyzja z artykułu 27 ust. 2, czyli spowodowanie bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia lub życia i decyzji, ponieważ każda decyzja musi mieć określony termin. Ta decyzja była nałożona 14 lutego, ale w tym czasie sprawę przejmuje Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, która prowadzi również pod tym samym zarzutem postępowanie wobec przedsiębiorcy. W związku z tym ta decyzja nie mogła być z automatu przedłożona, bo wiemy, nie można dwukrotnych przepisów- że tak powiem - stosować wobec jednego przedsiębiorcy i decyzja wygasiła się siłą rzeczy 14 lutego, ale jest cały czas pod nadzorem prokuratury prowadzone postępowanie - wyjaŚnił Hudzik w rozmowie z Radiem 90.
Właściciele Face 2 Face z Rybnika: Będziemy się odwoływać
Do sprawy na oficjalnym profilu społecznościowym lokalu odnieśli się jego właściciele. Są zaskoczeni faktem, że dostali dwukrotność maksymalnej kary, jaką mogli dostać od sanepidu (maksymalna wynosi 30 tys. złotych). - My nic nie wiemy, niczego nie dostaliśmy, nie mamy żadnego pisma w tej sprawie - mówiła Sandra Konieczny, współwłaścicielka Face 2 Face. - Oni działają swoim zj***nym tokiem myślenia, który przeszkadza innym. Tylko i wyłącznie przeszkadzają w działalności, a nie pomagają przedsiębiorcom. Nie było żadnych negocjacji, nie było żadnych kontaktów. Jeśli tak, to tylko listownie - stwierdził Marcin Koza, drugi z właścicieli. Dodał, że jeszcze nie otrzymał dokumentów w tej sprawie. Oboje właścicieli zapowiedziało, że będą się odwoływać od wyroku, ale najpierw muszą zapłacić karę. 13 marca, w rocznicę wprowadzenia lockdownu, wybierają się do Warszawy na protest.
Poniżej całość nagrania.