Jak podaje policja zatrzymana 34 latka, matka dziecka przebywa w szpitalu psychiatryczny.
Chłopczyk trafił do kliniki w Katowicach-Ligocie. - Dziecko po przyjęciu do szpitala przeszło kompleksowe badania diagnostyczne. Stan stabilny, dziecko mocno poobijane, ma złamaną nóżkę.- mówi Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka.
Okoliczni mieszkańcy nie mogą uwierzyć w to, co się stało. - To jest porządna rodzina, nigdy nie słychać było żadnych kłótni. Mieszkają tu bardzo długo, wcześniej mieszkała tu rodzina jej męża. Jeszcze kilka dni temu dzieci bawiły się na ogrodzie, słychać było jak piszczały ze szczęścia. Naprawdę nijak nie potrafię zrozumieć, co się stało… - mówi wyraźnie przejęty jeden z sąsiadów.