Wszystko rozegrało się 26 lipca około godziny 6 rano przy bloku nr 33 znajdującego się przy ulicy Gustawa Morcinka w Rybniku, w dzielnicy Niewiadom. W ogniu staną zaparkowany przy bloku samochód. Jak się szybko okazało, auto zostało oblane benzyną i celowo podpalone. Jak wynika z naszych ustaleń nieoficjalnych, sprawca podpalił samochód, bo nie był zadowolony z kursu taksówki.
Czytaj również: Dramat dzieci w ośrodku opiekuńczym. Znęcano się nad nimi, był też bite
- Straty szacowane są na ok. 80 tys. złoty. Całkowitemu zniszczeniu uległ samochód, a także część elewacji budynku została zniszczona oraz mieszkanie zostało zadymione. Przed przybyciem straży pożarnej mieszkańcy opuścili swoje mieszkanie i nikomu nic się nie stało - mówi rzecznik prasowy Straży Pożarnej w Rybniku Bogusław Łabęcki
Polecany artykuł:
Policjanci szybko namierzyli sprawcę podpalenia. - Sprawca został ustalone i trwają czynności w tej sprawie - informuje krótko st. asp. Bogusława Kobeszko, rzeczniczka rybnickiej policji.
Straty oszacowano na 80 tysięcy złotych.
Przeczytaj koniecznie: Zaginął Szymon Masarski. Jego ubrania znaleziono nad rzeką. Co się stało z 20-latkiem?