Od trzech tygodni śledczy próbują ustalić, co stało się z 24-letnią Karoliną Wróbel, mamą dwójki dzieci. Kobieta wyszła z domu 3 stycznia. Miała iść do sklepu oddalonego od domu o 200 metrów, ale przepadła bez wieści. Policja zawiadomienie o zaginięciu otrzymała dwa dni później. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Katowicach. W sprawie zatrzymano już 28-letniego Patryka B., jednak prokuratura nie informuje o treści zarzutów, jakie mu przedstawiono.
Karolina Wróbel samotnie wychowywała dwójkę dzieci, jej synowie wiedzą, że "mama się zgubiła". Ojcowie dzieci nie utrzymują z nimi kontaktu. Jak informuje "Fakt", jeden wyjechał do Olsztyna, a drugi odsiaduje wyrok za niepłacenie alimentów.
Czytaj także: Ujawnił tajemnice śledztwa w sprawie Karoliny Wróbel. Kolejna osoba zatrzymana. Co ukrywa brat zaginionej?
14 stycznia do III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Pszczynie trafiło z urzędu postępowanie o wydanie zarządzeń opiekuńczych wobec dzieci zaginionej. Sąd podjął już decyzję, co stanie się z synami kobiety.
– Sąd wydał z urzędu postanowienie w przedmiocie zabezpieczenia powierzając babci macierzystej na czas trwania postępowania pieczę nad małoletnimi na zasadzie rodziny zastępczej – informuje w rozmowie z "Faktem" Artur Kot, prezes Sądu Rejonowego w Pszczynie.
Jak dodał sędzia rodzinie zastępczej ustanowiono nadzór kuratorski, babcia ma także współpracować z asystentem rodziny wskazanym przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Czechowicach- Dziedzicach.
Synowie zaginionej kobiety zostali objęci opieką psychologiczną.
