Ewa Gawęda byłą senatorem PiS od 2019 roku. W okręgu nr 72, który obejmuje powiat wodzisławski, raciborski, Jastrzębie Zdrój i Żory zdobyła 97 412 głosów, czyli ponad 54,05 proc. Mimo aktywnej działalności nie otrzymała rekomendacji PiS i nie znalazła się na liście kandydatów do Senatu na obecnej liście PiS. Dlaczego?
- To nie są moje decyzje, tylko komitetu politycznego partii. Musiały być zastrzeżenia, o których nie będę rozmawiał - powiedział Bolesław Piecha, który zajmuje pierwsze miejsce na liście rybnickiej.
Dlaczego Ewa Gawęda odeszła z PiS
Według naszych źródeł w PiS, członkowie komitetu politycznego od dłuższego czasu krzywo patrzeli na Ewę Gawędę i jej męża Adama Gawędę, który jest obecnie posłem PiS. Parlamentarne małżeństwo wydawało się w regionie bardzo mocne. Zwłaszcza, gdy poseł został pełnomocnikiem rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. Po reorganizacji ministerstw, trafił pod skrzydła Jacka Sasina, z którym ostatecznie nie znalazł wspólnego języka i został zdymisjonowany 20 marca 2020 r.
Dymisja Adama Gawędy spowodowała, że i Ewa Gawęda straciła notowania w PiS. Ostatecznie ani ona nie znalazła się na liście kandydatów do Senatu, ani jej męża trudno szukać na liście kandydatów na posłów PiS. O ile Adam Gawęda jeszcze nie sprecyzował swoich planów wyborczych, to już wiadomo, że Ewa Gawęda wystartuje do Senatu z poparciem innego ugrupowania.
Ewa Gawęda w komitecie Bezpartyjni Samorządowcy
Ewa Gawęda nie ukrywa, że od dłuższego czasu kuszona była do zmiany przynależności partyjnej. Ostatecznie zdecydowała się kandydować w wyborach do Senatu z komitetu Bezpartyjni Samorządowcy.
- W żadnej partii proces układania list nie jest transparentny, PiS nie jest tu wyjątkiem. Nie uczestniczę w gierkach i targach, które nasilają się w partii przed wyborami. Nie kombinowałam co i z kim mi się opłaci, komu schlebiać, a komu szkodzić. Okazuje się jednak, że ci, którzy taką taktykę wybrali, czasem zwyciężają, przynajmniej chwilowo - komentuje niewystawienie jej na liście PiS.
Ewa Gawęda odchodzi z PiS
Senator Gawęda postanowiła publicznie odpowiedzieć na pytania, które od kilku dni były jej zadawane prywatnie i podczas spotkań. Jedno z nich dotyczyło członkostwa w PiS.
- Czy zamierza pani zrezygnować z członkostwa w PiS? Nie miałam takich planów, bo uważam, że to nie partyjny szyld jest najważniejszy. Nowa droga, przedszkole czy pieniądze na wymianę pieców dla ludzi to nie sprawa tej czy innej partii, ale efekt ciężkiej pracy, zaangażowania, współpracy z samorządami, itp. Ale oczywiście w obecnej sytuacji, a zwłaszcza kiedy kandyduję w wyborach z listy ugrupowania „bezpartyjnego”, moja rezygnacja z członkostwa w PiS jest oczywistością - podsumowuje Ewa Gawęda.