Zmiany klimatu to obecnie jedno z najpoważniejszych wyzwań, z którymi musimy się zmierzyć jako ludzkość. Niestety dominującą postawą wobec tego problemu nadal jest bierność. Ludzie nie są świadomi tragicznych skutków globalnego ocieplenia, których niestety doświadczamy już teraz - pisali organizatorzy wydarzenia z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego Śląsk i Strajku dla Ziemi.
Polecany artykuł:
Zdaniem policji w manifestacji wzięło udział około 200 uczestników. Wyposażeni w maski antysmogowe i plakaty ustawili się na placu przed Teatrem Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego.
- Szkolny strajk dla klimatu - krzyczeli głośno uczestnicy. Uczniowie apelowali również, aby "nie podnosić im temperatury". - Przyszliśmy pokazać, że w nas młodych jest siła i że każdy może coś od siebie dać. Jeśli to wszystko się skumuluje, możemy osiągnąć wszystkie nasze cele i poprawić stan naszej planety - mówiła jedna z protestujących.
>>> Plantacja marihuany w... szafie! Nastolatkowi grożą 3 lata więzienia
Segregacja śmieci, unikanie plastiku jak ognia - to jedne z wielu prostych sposobów na poprawę jakości środowiska, które wymieniali uczniowie. Podkreślali, że codziennie starają się działać na rzecz swojej planety. - Unikam toreb plastikowych, owoce ze sklepu i tak trzeba potem starannie myć - powiedziała Nikola, uczestniczka protestu.
Protestujący w maskach manifestowali swoją irytację w związku z nieskuteczną walką ze smogiem. - Chcemy pokazać, że smog jest obecny. Ludzie chodzą w tych maskach. Maski antysmogowe to nasz wspólny mianownik, wyróżniający z tłumu - podkreślił jeden z protestujących.
Protest odbywał się nie tylko w Katowicach, ale także Bielsku-Białej, Częstochowie i wielu innych miastach Polski.
Posłuchaj materiału: