Siemianowice Śląskie. 12 osób ciężko rannych po wypalaniu traw! Są ofiary śmiertelne. Łączy ich jedno!

Siemianowice Śląskie. 12 osób ciężko rannych po wypalaniu traw. To 6 razy więcej niż w całym 2021 r.

12 osób ciężko rannych, dwie z nich zmarły - to tegoroczny bilans skutków wypalania traw, jakie przedstawili w czwartek, 31 marca, pracownicy Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, podaje PAP. Te statystyki mogą szokować zwłaszcza w porównaniu z całym 2021 r., w czasie którego z tego samego powodu do śląskiej placówki trafiły ledwie dwie osoby. Jak mówi Przemysław Strzelec, wicedyrektor ds. medycznych Centrum, "obecnie nie ma praktycznie tygodnia, by nie trafił do nas pacjent z ciężkimi oparzeniami właśnie z powodu wypalania traw czy nieużytków". Do wszystkich pożarów doszło na prywatnych posesjach, łąkach czy polach, a poszkodowani nie byli przygotowani na szybko rozprzestrzeniający się ogień, podmuchy wiatru bądź zadymienie, z powodu których odnieśli później obrażenia. Poparzenia nie zawsze muszą mieć charakter rozległy, by doprowadzić do śmierci pacjenta.

- (...) pacjent miał oparzone tylko 15 proc. ciała, ale jego drogi oddechowe były bardzo rozlegle oparzone. Jego stan był krytyczny i w konsekwencji przegrał walkę o życie" – mówi PAP Aleksandra Damasiewicz, pielęgniarka oddziałowa Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii ośrodka w Siemianowicach Śląskich.

Czytaj też: Kiedy pogrzeb zamordowanego dziennikarza TVN? Podano szczegóły

Siemianowice Śląskie. 12 osób ciężko rannych po wypalaniu traw. Łączy ich jedno

Jak informuje PAP, ofiary wypalania traw, które trafiły do Siemianowic Śląskich, łączy jedno: wszystkie to osoby powyżej 65. roku życia. Te, które mimo poważnych poparzeń przeżyły, muszą się ponadto przygotować na długą i żmudną rehabilitację, której nieodłącznie towarzyszy potworny ból. Leczenie może trwać nie miesiące, a nawet lata.

- Taka osoba trafia pod kontrolę Poradni Chirurgii Plastycznej. Przechodzi przeszczepy skóry, operacje plastyczne, trudną i bolesną rehabilitację. Często jednak, niestety, mimo największych wysiłków nie uda jej się odzyskać pełnej sprawności i wyglądu sprzed oparzenia - mówi PAP Strzelec.