Zabójstwo w Siemianowicach Śląskich. Syn zamordował matkę
Do zdarzenia doszło 3 maja w Siemianowicach Śląskich. Krystian P. przyszedł do mieszkania swojej matki Joanny P. Między nimi wywiązała się kłótnia. - Mężczyzna w pewnym momencie zaczął bić kobietę i kopać - mówi Prokurator Rejonowy Beata Cedzyńska. - Podczas przesłuchania nie potrafił logicznie wytłumaczyć, dlaczego to zrobił - dodaje. Jak relacjonowała Komenda Miejska Policji w Siemianowicach mężczyzna kazał swojej 73-letniej matce leżeć w łóżku. Po kilku godzinach znów wpadł w złość. Wziął nóż. Wbił ostrze kilka razy w szyję Joanny. Matka 48-letniego zabójcy zmarła. P. postanowił, że zadzwoni do znajomego księdza w parafii w Michałkowicach. Ale jego akurat nie było. Dlatego wezwał na miejsce drugiego duchownego. Ten przyszedł na miejsce i zobaczył zakrwawione ciało Joanny. Wezwano policję, a Krystiana P. zatrzymano. Morderca nie był do tej pory notowany na policji.
Czytaj również: Zabójstwo w Siemianowicach Śląskich! Partner zamordował Kasię z zimną krwią?
Mężczyźnie został przedstawiony zarzut zabójstwa. Grozi mu za to przestępstwo nawet dożywotnie więzienie. O jego losie będzie decydował sąd. Na chwilę obecną, na posiedzeniu wymiar sprawiedliwości zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.