Siemianowice Śląskie. Oszustów było dwóch, a świadków sześć tysięcy! Lekarzom postawiono 720 zarzutów
Prokuratura w Siemianowicach Śląskich od 2016 roku, prowadziła śledztwo w sprawie poświadczeń nieprawdy dokonywanych przez dwóch lekarzy. Do tego procederu miało dochodzić w poradni ginekologicznej w Siemianowicach Śląskich. Lekarze w taki sposób mieli wyłudzać pieniądze z NFZ.
Na polecenie prokuratury, policjanci z Referatu do Walki z Przestępczością Gospodarczą zabezpieczyli dokumentację medyczną w poradni. Zgromadzone materiały musiały zostać poddane analizie i zabezpieczyć na potrzeby prowadzonego postępowania tylko tę, która miała wartość dowodową.
Powołano specjalną grupę śledczych
- Powołano specjalną grupę, która miała zająć się realizacją tej sprawy. Przez kilka lat śledczy przesłuchali 6644 świadków, poddali oględzinom ponad 56,5 tysiąca kuponów medycznych, co spowodowało, że akta śledztwa miały 130 tomów - informuje siemianowicka policja.
Dodatkowo do sprawy zgromadzono 27 tomów z załącznikami adresowymi, 10 tomów z notatkami i ustaleniami oraz 3 tomy z kuponami poddanymi oględzinom.
Przeczytaj koniecznie: Karambol w Bieruniu. Bus zderzył się z trzema samochodami. Kilka osób rannych!
Żmudna praca śledczych obejmowała lata od 2008 do 2015. Dzięki zgromadzonemu materiałowi dowodowemu udało się wydać postanowienia o przedstawieniu zarzutów dla dwóch lekarzy, które obejmowały 720 zarzutów o przestępstwa poświadczenia nieprawdy w wystawionym dokumencie, w tym także dokonanych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Akt oskarżenia został skierowany do sądu wobec jednego lekarza. Drugi, przed wykonaniem czynności procesowych, zmarł. Za przestępstwa popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej kara jest surowsza i wynosi nawet 8 lat więzienia.