56-latek wspólnie ze swoim 41-letnim kolegą w czwartek (23 lipca) wieczorem pili alkohol. W trakcie spotkania pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni, w której trakcie młodszy z mężczyzn wyciągnął nóż i dwukrotnie ugodził znajomego w plecy. 41-latek nie udzielił mu żadnej pomocy i - jakby nic się nie stało - zostawił rannego kolegę. Pokrzywdzony sam zadzwonił na policję.
- Na miejscu błyskawicznie pojawił się patrol oraz karetka pogotowia. 56-latek został zabrany do szpitala, a mundurowi rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Po kilkudziesięciu minutach został zatrzymany w noclegowni - relacjonują śląscy policjanci.
Okazało się, że mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w swoim organizmie. Funkcjonariusze znaleźli przy nim nóż, którym zadał ciosy znajomemu. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.
- Po zgromadzeniu materiału dowodowego we wszczętym śledztwie usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa 56-latka. Następnie został doprowadzony do sądu, który na posiedzeniu zdecydował o tym, że podejrzany spędzi kolejne 3 miesiące w areszcie - mówią mundurowi.
Za popełnione przestępstwo może mu grozić nawet dożywocie.