Silny wstrząs w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Poszukiwanych jest dziesięciu górników. Do wstrząsu doszło w sobotę (23 kwietnia) około godz. 3:40. Fatalne informacje potwierdziła Jastrzębska Spółka Węglowa. - W kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka w przodku D4a na poziomie 900 doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego połączonego z intensywnym wypływem metanu. Sztab akcji nie ma kontaktu z dziesięcioma pracownikami. W rejonie wypadku było 52 pracowników, 42 z nich wyszło o własnych siłach. Do zdarzenia doszło w sobotę o 3:40. Trwa akcja ratownicza - czytamy w treści komunikatu. Początkowo komunikat informował o 62. osobach. Trwa akcja ratownicza. Jak informuje rzecznik prasowy JSW Sławomir Starzyński, akcję prowadzi 6 zastępów i trzydziestu ratowników.
Jak wynika z sobotniego porannego komunikatu działającego przy wojewodzie śląskim Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, energia wstrząsu wysokoenergetycznego w chodniku w pokładzie 412 na poziomie 900 metrów wyniosła 1x10 do 6 dżula. Odpowiada to magnitudzie 2,21, czyli 2,21 w skali Richtera.
To niezwykle tragiczny czas na śląskich kopalniach. Przypomnijmy, że w środę (20 kwietnia) w kopalni Pniówek w Pawłowicach krótko po północy doszło do wybuchu metanu. W rejonie zagrożenia znajdowało się ponad 40 górników. Wielu z nich zostało poszkodowanych. Z trzema nie było kontaktu. Po tym, jak do akcji ruszyły zastępy ratowników, doszło do wybuchu wtórnego. Kontakt z siedmioma ratownikami nagle się urwał. Niestety, kolejne godziny przynosiły nowe informacje o ofiarach zdarzenia. Potwierdzono śmierć pięciu osób. W czwartek (21 kwietnia) wieczorem doszło do kolejnych wybuchów. W wyniku pierwszego z nich rannych zostało 10 ratowników, w tym 3 ciężko. Dzień później poinformowano o odstąpieniu od akcji ratunkowej do czasu odizolowania zagrożonego rejonu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kamil uratował dwóch górników z Pniówka. Potem był drugi wybuch. "Odszedł w miejscu, które kochał"
ZOBACZ TEŻ: Tragedia w kopalni Pniówek. Kto odpowie za śmierć górników? Trwa śledztwo
Polecany artykuł:
Wstrząs w kopalni Zofiówka. Trwa akcja ratunkowa. Zobacz zdjęcia
Niedługo też miną 4 lata od innej katastrofy górniczej w Zofiówce. 5 maja 2018 zginęło pięciu górników, a dwie osoby zostały ranne. Przyczyną katastrofy było tąpnięcie. Do wstrząsu w KWK Zofiówka doszło w sobotę 5 maja 2018 o godzinie 10:58. W chwili wstrząsu w kopalni pracowało 250 osób, z czego w rejonie bezpośredniego zagrożenia 900 m pod ziemią – 11. Czterem z nich udało się uciec, siedmiu zostało uwięzionych pod ziemią. Wstrząs był odczuwalny w Jastrzębiu-Zdroju oraz okolicy w tym w dwóch miastach oddalonych o kilkanaście kilometrów od KWK Zofiówka tj. Żorach i Wodzisławiu Śląskim.