Śląsk: Młodziutki Aleksander S. pędził BMW, zabił babcię z 11-letnią wnuczką. Chciał kasacji wyroku

i

Autor: Policja Śląska Śląsk: Młodziutki Aleksander S. pędził BMW, zabił babcię z 11-letnią wnuczką. Chciał kasacji wyroku

Katowice: Młodziutki Aleksander S. pędził BMW, zabił babcię z 11-letnią wnuczką. Chciał kasacji wyroku

2021-06-13 11:06

Aleksander S. miał zaledwie 21 lat, kiedy doprowadził do okropnego wypadku w Katowicach. Pędził swoim BMW na złamanie karku, aż w końcu wjechał w inny pojazd. W środku jechali dziadkowie z wnukami. Niestety, 67-letnia Krystyna zginęła na miejscu, a jej 11-letnia wnusia Oliwia przegrała walkę o życie w szpitalu. Sąd skazał mężczyznę na więzienie, ale jego adwokacji złożyli wniosek o kasację.

Spis treści

  1. Katowice: Pędził BMW, wyprzedzał samochody. Z impetem wjechał w inne auto
  2. Zdjęcia z tragicznego wypadku w Katowicach mrożą krew w żyłach. Serce pęka
  3. Aleksander S. chciał wyjść na wolność, adwokaci złożyli wniosek o kasację
  4. Marian stracił żonę i wnuczkę. Nie może teraz widywać się nawet z wnukiem

Katowice: Pędził BMW, wyprzedzał samochody. Z impetem wjechał w inne auto

Do tragedii w Katowicach doszło 3 kwietnia 2016 roku. To właśnie wtedy 21-letni Aleksander S. pędził BMW ulicami miasta, wyprzedzał inne samochody, święcąc im światłami po lusterkach. Na skrzyżowaniu z ulicą Górniczego Stanu z impetem wjechał w "malucha", którym kierował pan Marian. W środku fiata 126p była jeszcze jego żona Krystyna oraz dwoje wnucząt. Niestety, 67-letnia kobieta oraz jej 11-letnia wnuczka Oliwia zginęły. Ona - na miejscu, dziewczynka - w szpitalu. Z kolei starszy pan i drugi wnuk trafili z poważnymi obrażeniami do szpitala, na szczęście lekarze uratowali ich życia. We wrześniu 2020 r. zapadł prawomocny wyrok w Sądzie Okręgowym w Katowicach, ale adwokaci 26-letniego dziś Aleksandra S. złożyli kasację od wyroku.  

Zdjęcia z tragicznego wypadku w Katowicach mrożą krew w żyłach. Serce pęka

Aleksander S. chciał wyjść na wolność, adwokaci złożyli wniosek o kasację

Aleksander S. usłyszał wyrok 4 lat bezwzględnego więzienia. Sąd nałożył na niego również 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sprawca wypadku w Katowicach to syn znanego dilera BMW na Śląsku. Kara miała go wychować, ale on chciał wyjść na wolność. "Adwokaci sprawcy nadal walczyli. Złożyli kasację. 27 maja br. Sąd Najwyższy oddalił ją, uznając że wyrok sądu apelacyjnego w Katowicach jest słuszny. Aleksander S., który studiuje prawo, będzie musiał odbyć karę 4 lat więzienia", podaje Fakt.pl. W rozmowie z tabloidem sprawę skomentował Marcin Marszałek ze Stowarzyszenia Wokanda w Katowicach, które reprezentowało pokrzywdzonych. "Ta sprawa po latach wreszcie ma prawomocny wyrok. Teraz pozostaje jeszcze walka w sądzie o zadośćuczynienie. Firma ubezpieczeniowa za ten wypadek zaproponowała śmieszne kwoty odszkodowań", powiedział. 

Marian stracił żonę i wnuczkę. Nie może teraz widywać się nawet z wnukiem

Pan Marian stracił w wypadku żonę Krystynę oraz 11-letnią wnuczkę Oliwię. Okazuje się jednak, że to nie jest jego jedyny dramat. "Ten wypadek zaważył na całym moim życiu. Młodociany kierowca zniszczył mi wszystko. Zostałem sam jak palec, nie mam żony, nie mam wnuczki. Sąd zakazał mi też wizyt z moim wnukiem Szymonkiem. Postarała się o to moja córka, z którą nie utrzymuję dobrych kontaktów. Znów muszę walczyć w sądach o widzenia z Szymonkiem. On był całym moim życiem", powiedział w rozmowie z Faktem załamany Marian B. 

Sonda
Czy jesteś za surowszym karaniem piratów drogowych?
Pogrzeb 11-letniego Sebastiana w Katowicach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki