Śląsk: Nie żyje policjant Robert Kotuła! Rodzina w rozpaczy. To stało się tak nagle

i

Autor: Policja Śląska Śląsk: Nie żyje policjant Robert Kotuła! Rodzina w rozpaczy. "To stało się tak nagle"

Śląsk: Nie żyje policjant Robert Kotuła! Rodzina w rozpaczy. "To stało się tak nagle"

2021-03-26 11:06

Po trudnej walce z chorobą, zmarł aspirant Robert Kotuła. Miał 44 lata. Pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę i bliskich. Policjant pracował na co dzień w Komendzie Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich. Jak mówią jego koledzy po fachu, choroba spadła na niego nagle i niespodziewanie.

Komenda Miejska Policji w Siemianowicach Śląskich przekazała tragiczne wieści. W piątek, 26 marca, po kilkudziesięciodniowej walce z chorobą, zmarł policjant, który zasilał ich szeregi - aspirant Robert Kotuła. Miał 44 lata. "Robert rozpoczął służbę w maju 1997 roku i od początku związany był z Komendą Miejską Policji w Siemianowicach. Trafił do drużyny konwojowo-ochronnej, a stamtąd do ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Przez 15 lat dbał o bezpieczeństwo i porządek naszych mieszkańców podczas przeprowadzanych interwencji, czy zabezpieczeń. Zapoznał się także z arkanami pracy przy wykroczeniach, a od 2014 roku swoją fachową i specjalistyczną wiedzą wspierał pracę policjantów, jako technik kryminalistyki", relacjonują policjanci. Słowa o ich koledze łamią serce. 

Siemianowice Śląskie: Nie żyje Robert Kotuła. "Ciepły, uśmiechnięty, życzliwy kolega"

"Robert na zawsze pozostanie w naszych sercach jako ciepły, uśmiechnięty, z dużym poczuciem humoru i życzliwy kolega. Był znakomitym i pewnym towarzyszem na służbie. Nigdy nie odmawiał pomocy i był gotów poświęcić każdemu swój czas. Swoim doświadczeniem i wiedzą dzielił się z młodszymi stażem służby policjantami. W podejmowanych decyzjach był stanowczy i zdecydowany", wspominają śp. Roberta koledzy po fachu ze śląskiej policji. Nawet z chorobą, która spadła na niego nagle i niespodziewanie, walczył do ostatniego tchu, dając wszystkim nadzieję na szczęśliwe zakończenie. "Niestety, dzisiejszego ranka przegrał walkę, którą toczył. Pozostawił rodzinę i przyjaciół w rozpaczy, a pracujących z nim kolegów i koleżanki w głębokim żalu. W naszych sercach i pamięci będzie trwał na zawsze. Kierownictwo, policjanci i pracownicy Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich łączą się w bólu z pogrążoną w żałobie rodziną, składając kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia", czytamy na stronie policji śląskiej. 

Dr Grzesiowski podsumowuje rok pandemii i mówi, co nas czeka w przyszłości

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki