Śląski europoseł broni pracujących w Czechach! Pisze do premiera: "Pora ruszyć d..."

Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem podpisanym przez premiera RP Mateusza Morawieckiego, zamknięcie polskich granic dla ruchu pociągów zostało przedłużone do odwołania. To oznacza, że również do odwołania będzie obowiązywał przepis nakazujący osobom przekraczającym granicę i udającym się do miejsca zamieszkania lub pobytu na terenie kraju poddanie się dwutygodniowej kwarantannie, która jest obowiązkowa. To wszystko z uwagi na szalejącą w Polsce epidemię koronawirusa.

Do premiera Morawieckiego w ostrych słowach postanowił zwrócić się między innymi europoseł Lewicy z województwa śląskiego - Łukasz Kohut. Już wcześniej interweniował w sprawie pracowników transgranicznych, ale jego pismo pozostało bez odpowiedzi.

- Na ogół staram się unikać agresywnego języka w debacie publicznej. Ale w tym przypadku naprawdę nie ma już na co czekać. Ludzie chcą najzwyczajniej w świecie pracować po drugiej stronie granicy, bo państwo polskie zwyczajnie nie zapewniło im wcześniej godnych warunków pracy (a raczej godnej płacy). I dodatkowo teraz zamknęło im granicę i możliwość zarobku - napisał na Facebooku. 

- 17 dni temu napisałem do pana list w sprawie pracowników transgranicznych. Czas ma znaczenie, ludzie tracą pracę, na co wy czekacie? Pora ruszyć d... i coś w końcu zrobić! Dla nas na Śląsku ta granica i tak nie istnieje, miejcie to na uwadze - napisał ostro na Twitterze do premiera Morawieckiego.

Dalej Kohut podkreśla: - To jest ogromna grupa ludzi na Śląsku, ale nie tylko u nas. Ze sztuczną granicą Śląska w tle. (...) Na Śląsku nie potrzebujemy sztucznych granic - my potrzebujemy rozsądnych decyzji, równych szans i zjednoczonej Europy. Ot, co!

Przypomnijmy, że wielu mieszkańców województwa śląskiego pracujących za granicą, w tym w Czechach, straciło pracę w wyniku obostrzeń wprowadzonych w kraju przez trwającą epidemię koronawirusa. Sytuacja niektórych osób jest dramatyczna! Praca była dla nich jedynym źródłem utrzymania, którego zostali pozbawieni. Postanowili się skrzyknąć i wspólnie wystosować apel do premiera Mateusza Morawieckiego. Pod listem podpisało się kilka tysięcy osób.

W liście do premiera pracownicy zaproponowali konkretne rozwiązania. Oto one:

1. Wprowadzenie „książki transgranicznego pracownika“:
w formie gotowego druku formularza, która (oprócz danych pracownika i pracodawcy) będzie zawierać miejsce na pieczątki służb granicznych z datami przekroczenia granicy – na wzór czeski.

2. Wprowadzenie dodatkowego formularza:
zawierającego miejsce na pieczątkę pracodawcy, potwierdzającą, że w danym dniu pracownik świadczył pracę – w celu zlikwidowania możliwości przekraczania granicy w celu innym niż świadczenie pracy.

Petycja o przywrócenie ruchu na granicy polsko-czeskiej dla pracowników transgranicznych wraz z listem została wysłana prosto do premiera RP Mateusza Morawieckiego.