W poniedziałkowy wieczór tuż przed 23.00, policyjni wywiadowcy patrolowali centrum miasta. Gdy przejeżdżali ulicą Św. Barbary, zauważyli młodą kobietę, która machając ręką, próbowała ich zatrzymać. Policjanci podjechali do niej i zapytali, czy mogą jej w czymś pomóc.
>>> Zabrze: Dziewczynka weszła na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód
Kobieta nie wiedząc, że jest to nieoznakowany radiowóz, szybko wsiadła do tyłu samochodu i poprosiła kierowcę, aby podwiózł ją do Krakowa. Gdy usłyszała, że jest to niemożliwe, wyciągnęła z kieszeni woreczek z białym proszkiem i zaproponowała, iż w ten sposób zapłaci za kurs.
Policjanci okazali kobiecie swoje legitymacje służbowe i zatrzymali 20-letnią mieszkankę Krakowa. Stróże prawa znaleźli przy niej amfetaminę, z której mogła przygotować 40 dilerskich działek narkotyku. Zatrzymana usłyszała już zarzut posiadania środków odurzających. Krakowianka przyznała się do winy. Za popełnione przestępstwo wkrótce odpowie przed sądem. Grożą jej 3 lata więzienia.