We wtorek, 8 września, około godz. 16:00 dyżurny komisariatu policji w Rajczy otrzymał informację, że w Soli doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, zobaczyli wbity w barierę energochłonną samochód. - Cudem było to, że w zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał - mówią śląscy funkcjonariusze. Jak ustalili mundurowi, do kolizji przyczynił się 20-letni obywatel Słowacji, który nie dostosował prędkości do panujących warunków, na łuku drogi zjechał z jezdni i uderzył w barierę. Wraz z nim samochodem podróżowało dwóch pasażerów.- Kierowca był trzeźwy i posiadał uprawnienia do kierowania. Za spowodowanie kolizji drogowej otrzymał mandat karny - mówią mundurowi.
"Po raz kolejny apelujemy o ostrożność i rozwagę za kierownicą, a przede wszystkim o dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Jako kierowca odpowiadamy za siebie, ale i za innych uczestników ruchu drogowego. Taka świadomość powinna towarzyszyć każdemu, który wsiada za kierownicę pojazdu", przypominają policjanci.