Jak podaje częstochowska policja ten dramat trwał już od dłuższego czasu. 36-latek, zazwyczaj mocno wypity, terroryzował swoją rodzinę. - Wszczynał awantury, podczas których ubliżał, krytykował słownie, poniżał, izolował i groził pozbawieniem życia trzymając w rękach nóż lub siekierę, czym zmuszał swoje ofiary do ucieczki z domu - podaje policja. Ofiarami damskiego boksera były jego córka, żona i matka. Mężczyzna mieszkał z nimi pod jednym dachem.
Wreszcie w piątek 4 września koszmar się skończył. Na miejsce przyjechali wezwani przez kobiety policjanci. Sadysta został zatrzymany. - W minioną niedzielę na wniosek kłobuckich śledczych i częstochowskiego prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu 36-letniego mieszkańca - dodają stróże prawa. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet kilkuletni pobyt za kratkami.
Niestety, kobiety są zdecydowanie częstszymi ofiarami przemocy domowej. Jak wynika ze statystyk policji w 2019 roku na 88 032 ofiar przemocy aż 65 195 to kobiety. Dane te są jednak z pewnością zaniżone, bowiem dotyczą procedury tzw. "Niebieskiej Karty". Bardzo często ofiary wstydzą się mówić o swoim domowym koszmarze. Policjanci apelują jednak, aby w takich sytuacjach zawsze informować stróżów prawa.