Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło we wtorek (19 maja) na terenie Świętochłowic. Po godzinie 14:00 dyżurny miejscowej policji przyjął zgłoszenie o kilku osobach, które spożywają alkohol oraz kąpią się w stawie „Magiera” znajdującym się przy DTŚ. Na miejsce pilnie pojechał patrol mundurowych.
- W trakcie kontroli akwenu, funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn, z których jeden był w wodzie i próbował wyciągnąć innego mężczyznę na brzeg. Nie zastanawiając się ani chwili, jeden ze świętochłowickich policjantów wskoczył do stawu i wspólnymi siłami z drugim mundurowym wyciągnęli mężczyznę z wody - relacjonują mundurowi.
Po sprawdzeniu funkcji życiowych natychmiast przystąpili do reanimacji. Na miejsce skierowano służby ratownicze, w tym załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W międzyczasie do akcji reanimacyjnej dołączył kolejny patrol świętochłowickich policjantów.
- Funkcjonariusze na zmianę prowadzili masaż serca, walcząc o życie wyłowionego ze stawu mężczyzny. Niestety pomimo wysiłku policjantów, a następnie ratowników medycznych z załogi wezwanego na miejsce śmigłowca LPR, 36-letniego mieszkańca miasta nie udało się uratować - mówią policjanci.
Na miejscu przez kilka godzin pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy przeprowadzili oględziny oraz zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia. Mundurowi wstępnie ustalili, że mężczyzna znajdował się pod wodą kilka minut. Nad akwenem przebywał w towarzystwie dwóch znajomych. Zanim wszedł do wody, cała trójka spożywała alkohol.
- Trwają czynności zmierzające do ustalenia okoliczności tej tragedii. Postępowanie w sprawie, pod nadzorem chorzowskiej prokuratury prowadzą świętochłowiccy śledczy - słyszymy w komendzie w Świętochłowicach.
Po raz kolejny policja apeluje o rozwagę i rozsadek! Bezpieczna kąpiel to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik.