O skandalicznej sytuacji informuje "Gazeta Wyborcza". Jak czytamy, 72-letni ksiądz emeryt z parafii Matki Bożej Różańcowej w Lędzinach zaprosił jednego z ministrantów na wyjazd. Zdarzenie miało miejsce w sierpniu tego roku. Kiedy 16-latek poszedł spać, duchowny miał wykorzystać go seksualnie. - Podczas gdy chłopak spał, ksiądz dotykał jego narządów płciowych. Nie doszło do gwałtu - mówi "Wyborczej" prokurator Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Ksiądz został tymczasowo aresztowany. Grozi mu osiem lat więzienia. O duchownym wiadomo również, że był przez lata proboszczem w parafii św. Andrzeja Boboli w Rudzie Śląskiej-Wirku. W 2014 roku przeszedł na emeryturę. Mieszkańcy dzielnicy Wirek są wstrząśnięci. - Był spokojny, choć nie wszyscy go lubili, bo potrafił być wycofany. Nigdy jednak nikt nie słyszał, żeby miał molestować dzieci - opowiada "Wyborczej" jedna z mieszkanek. Kuria informuje, że do tej pory w sprawie księdza nie było zgłoszeń, ale jeśli pojawią się zarzuty, podejmie odpowiednie kroki.

i
Śląskie. Poczuł rękę na swoim kroczu. To była dłoń księdza emeryta
2021-10-15
14:59
Kolejny zatrważający przypadek wykorzystania seksualnego przez duchownego. Tym razem chodzi o 72-letniego księdza emeryta, który podczas wyjazdu miał dotykać 16-letniego ministranta. Kiedy młodzieniec spał, duchowny miał włożyć rękę pod kołdrę i obmacywać w miejscach intymnych. Mieszkańcy Rudy Śląskiej, gdzie przez lata kleryk był proboszczem, są wstrząśnięci.
Ksiądz chce wyrzucić nas na bruk