Śląskie: Połamane drzewa i zerwane dachy. Po nocnych wichurach strażacy mieli pełne ręce roboty

Około 1:30 silny wiatr powalił stare drzewo na Placu Wolności w Katowicach. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale zniszczone zostało ogrodzenie i niektóre elementy placu zabaw. Ucierpiały też drzewa w Parku Kościuszki. W związku z połamanymi gałęziami strażacy musieli również interweniować na Załęskiej Hałdzie. Tam spadający konar spadł na przejeżdżający samochód.

W sumie w naszym województwie wichura uszkodziła 15 dachów. Najgorzej sytuacja wygląda w będzińskich Bobrownikach. Przy ul. Sienkiewicza wiatr zerwał dach domu jednorodzinnego.

Wiatr był tak silny, że przy ul. Wyzwolenia w Siemianowicach Śląskich przewrócił rząd 8 blaszanych garaży, które poskładały się jak domino i uszkodziły zaparkowany w pobliżu samochód osobowy. Natomiast w Jaworznie ze względu na odpadające elementy wieży kościelnej Nadzór Budowlany wyłączył z użytkowania Kościół przy ul. Mroczka.

Z powodu silnego wiatru wystąpiły też zakłócenia w dostawie energii elektrycznej. Na terenie woj. śląskiego bez prądu było 6335 domów. Najwięcej awarii odnotowano w powiatach zawierciańskim, pszczyńskim, będzińskim i tarnogórskim.

Według specjalistów z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie niedziela w woj. śląskim będzie spokojna choć deszczowa. Wiatr południowo-zachodni w porywach może wiać z prędkością 60 km/h, a słupki rtęci wskażą maksymalnie 7°C. W poniedziałek i wtorek temperatura spadnie do kilku kresek powyżej zera, będzie też deszczowo. Pogoda poprawi się najwcześniej w środę.