Tragedia w miejscowości Rudnik Wielki. Nie żyje nastoletni rowerzysta
Do tego tragicznego wypadku doszło w poniedziałek 7 września w godzinach wieczornych. Grupa nastolatków w wieku około 15 lat jechała rowerami po ulicy w miejscowości Rudnik Wielki pod Częstochową. Podczas jazdy jeden z nich bawił się nożem. Niestety, skończyło się to tragicznie. Chłopak nagle spadł z roweru i upadł nieszczęśliwie na ostrze noża. Ten wbił mu się w klatkę piersiową. Na miejsce zdarzenia natychmiast przyjechały służby. - Na miejscu były zespoły ratownictwa medycznego, które udzielały pomocy medycznej, przybyły też zastępy państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Miały za zadanie zabezpieczyć lądowisko dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - powiedział w rozmowie z TVN 24 Paweł Melka z częstochowskiej straży pożarnej.
Polecany artykuł:
Chłopak został przetransportowany przez śmigłowiec LPR do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego imienia Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie. Niestety, we wtorek rano dyrektor placówki Zbigniew Bajkowski poinformował o śmierci chłopca. Nastolatek trafił w stanie krytyczny do szpitala po trwającej blisko dwie godziny akcji ratowniczej na miejscu wypadku. Chłopak miał ranę serca.
Jak podaje policja w Częstochowie chłopak miał czternaście lat. Przed wypadkiem miał się chwalić kolegom nowo zakupionym nożem. W momencie wypadku cała czwórka była trzeźwa. Wstępne ustalenia policji mówią o nieszczęśliwym wypadku.
Źródło: TVN 24