"Pięć lat w zasranym kojcu o chlebie i wodzie, nieszczepiona, nieleczona, bita... ktoś dostrzegł i zgłosił w ostatniej chwili" - napisali przedstawiciele OTOZ Animals Racibórz, gdzie trafiła zaniedbana suczka. Pracownicy organizacji wspólnie z policjantami odebrali psa właścicielowi, który trzymał ją w kojcu na posesji w miejscowości Nędza.
>>> Łoś wyskoczył na DK 88 w Gliwicach. Samochody minęły go o centymetry! [WIDEO]
O skrajnie zaniedbanym psie policję prawdopodobnie poinformowali sąsiedzi. Już wstępne oględziny zwierzęcia wykazały, że pies jest wychudzony, ma widoczne zmiany na skórze oraz liczne rany ropne powstałe w wyniku długotrwałego procesu chorobowego. Na miejsce został wezwany lekarz weterynarii z Raciborza.
Policjanci ustalili, że nieodpowiedzialnym opiekunem psa jest 51-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego. Na podstawie decyzji wydanej przez wójta gminy, zwierzę zostało zabrane z posesji i przekazane pod opiekę pracowników fundacji OTOZ Animals oddział w Raciborzu. Kuźniańscy śledczy ustalają teraz okoliczności w jakich doszło do zaniedbania psa. 51-letni właściciel czworonoga może usłyszeć zarzut znęcania się nad zwierzęciem, za co grozi kara do 3 lat więzienia.