Policjanci z zarządu w Katowicach Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali dwie plantacje konopi, na których łącznie rosło przeszło 1000 krzaków w różnych fazach wzrostu. - Z takiej ilości konopi można by uzyskać ponad 200 kg marihuany wartej ok. 3,4 mln zł - mówią funkcjonariusze. W trakcie działań przejęto także 12 kg marihuany. - Z zabezpieczonych roślin oraz gotowych narkotyków można by uzyskać około 212 tys. porcji handlowych - dodają mundurowi. Uprawy znajdowały się w jednym z domów na dwóch kondygnacjach w Zabrzu i w pomieszczeniach gospodarczych prywatnej firmy w Częstochowie. Policjanci zabezpieczyli również profesjonalną infrastrukturę służącą do uprawy konopi, tj.: lampy oświetleniowo-grzewcze, systemy wentylacji, nawadniania i elektroniczne sterowniki.
Śląska policja uderza w narkobiznes. Zatrzymano łącznie pięciu mężczyzn
Podczas działań zatrzymano łącznie 5 mężczyzn w wieku od 41 do 60 lat. - W miejscu zamieszkania u jednego z podejrzanych policjanci znaleźli także tabletki zawierające substancję psychotropową w postaci MDMA, a na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono u niego 174 tys. zł w gotówce oraz samochody marki Audi i VW - informują policjanci. Czterem zatrzymanym w Prokuraturze Rejonowej Częstochowa-Północ w Częstochowie przedstawiono zarzuty dotyczące uprawy znacznych ilości konopi innych niż włókniste, w tym dwóm także posiadania znacznych ilości narkotyków, a w Prokuraturze Rejonowej w Zabrzu podejrzany usłyszał zarzuty związane z wytwarzaniem znacznych ilości narkotyków oraz uprawy znacznych ilości konopi innych niż włókniste. Za wytwarzanie znacznych ilości narkotyków grozić może kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat. Na podstawie zebranego materiału dowodowego sąd zadecydował o zastosowaniu wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.