Rodzice wciąż mogą korzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Został on przedłużony do 28 marca. Przysługuje on m.in. w razie zamknięcia z powodu COVID-19 żłobka, przedszkola lub klubu dziecięcego. Okres, na jaki przysługiwał dodatkowy zasiłek opiekuńczy, był już wielokrotnie przedłużany, również tym razem rodzice mogą korzystać z niego na kolejne dwa tygodnie, czyli od 15 do 28 marca. - To szczególne wsparcie dla rodzin w czasie pandemii, gdy placówka, do której uczęszcza dziecko została zamknięta z powodu koronawirusa, a nie ma innych domowników, którzy mogliby przejąć opiekę nad naszą pociechą - mówi Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje za okres, na jaki zostały zamknięte żłobki, kluby dziecięce, przedszkola, szkoły, placówki pobytu dziennego i inne placówki lub w związku z niemożnością sprawowania opieki przez nianie lub opiekunów dziennych z powodu COVID-19. Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje również w razie ograniczonego otwarcia takich placówek. Świadczenie to przeznaczone jest zarówno na opiekę nad dziećmi do 8 lat, jak i starszymi dziećmi z odpowiednim orzeczeniem o niepełnosprawności. Przysługuje ubezpieczonym rodzicom dzieci do 16 lat, które mają orzeczenie o niepełnosprawności; do 18 lat, które mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności; i do 24 lat, które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
Miesięczny zasiłek opiekuńczy – zarówno dodatkowy z powodu COVID-19, jak i przyznawany na tzw. zasadach ogólnych – wynosi 80 proc. wynagrodzenia. Wypłaca się go za każdy dzień, w którym sprawowana jest opieka, również za dni ustawowo wolne od pracy. Co ważne dodatkowego zasiłku, nie wlicza się do limitu 60 dni zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym, przyznawanego na tzw. zasadach ogólnych.