36-letni mężczyzna wracał do domu z dziećmi, gdy nagle zaczepił go 31-latek. Młodszy mężczyzna, jak relacjonuje będzińska policja, był uzbrojony w... wojenny opór i sporych rozmiarów bagnet! Na szczęście 36-latek wraz z dziećmi schronił się w budynku i wezwał na miejsce policję.
>>> Sosnowiec: 16-latek zgłosił, że w szkole znajduje się bomba atomowa! Ewakuowano ponad 250 osób
W tym czasie napastnik zaczął demolować drzwi wejściowe do domu, ogrodzenie oraz skrzynki na listy. Po przybyciu na miejsce policjantów swoją agresję skierował w ich stronę, wymachując w ich kierunku toporem. Został jednak szybko obezwładniony.
Do zdarzenia doszło w minionym tygodniu w Sławkowie. 31-latek trafił do policyjnego aresztu. Teraz jego losem zajmie się sąd i prokurator, grozi mu 5 lat więzienia.