Śmierć rocznej dziewczynki w Sosnowcu. Prokuratura już wie, jak umarło dziecko

i

Autor: Shutterstock

Serce pęka

Śmierć rocznej dziewczynki w Sosnowcu. Prokuratura już wie, jak umarło dziecko

Do Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ wpłynęły już wyniki sekcji zwłok 12-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w swoim łóżeczku. Dziecko znalazła matka, która zaalarmowała pogotowie. Ratownicy długo walczyli, by przywrócić funkcje życiowe dziewczynki. Niestety, byli bezsilni.

Śmierć rocznej dziewczynki w Sosnowcu. Śledczy znają wyniki sekcji zwłok dziecka

W miniony weekend (21 października) służby ratunkowe zostały wezwane do jednego z mieszkań przy ulicy Lwowskiej w Sosnowcu. Zaalarmowała ich matka rocznej dziewczynki. Przybyli na miejsce ratownicy, bardzo długo walczyli o życie dziecka. Niestety, nie udało się. Jak informuje sosnowiecka policja, matka była trzeźwa.

Dzień wcześniej dziewczynka źle się czuła, miała gorączkę i biegunkę. Sprawą zajęła się sosnowiecka prokuratura, która zleciła sekcję zwłok dziecka. Jednak jak zaznaczył od razu prokurator: nic nie wskazywało, by do śmierci dziecka przyczyniły się inne osoby.

W środę, 25 października do prokuratury wpłynęły wyniki sekcji zwłok dziecka.

-  Potwierdziły one nasze wstępne ustalenia. Nie stwierdzono obrażeń i urazów. Zgon miał charakter chorobowy - przekazał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", prokurator rejonowy Zbigniew Pawlik, szef Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ.

Śledczy nie wykluczają, że dziecko miało utajnioną chorobę, która nagle zaostrzyła swój przebieg. Dlatego zlecono przeprowadzenie badań histopatologicznych i toksykologicznych, które mają pomóc w ustaleniu przyczyny śmierci dziewczynki.

Tragedia w Szczecinie śmierć dziecka w samochodzie
Sonda
Czy boisz się o swoje dziecko?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki