Jakość powietrza w małych miejscowościach województwa śląskiego jest znacznie gorsza niż w dużych miastach. Tak uważają działacze Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego, którzy dwa tygodnie badali pyłomierzem powietrze w Siewierzu, Psarach i Pilicy.
- Przez trzy lata prowadziliśmy pomiary w dużych miastach m.in. w Sosnowcu i Będzinie. W tym roku zbadaliśmy mniejsze miejscowości, bowiem spodziewaliśmy się, że wyniki będą o wiele gorsze. I rzeczywiście to się potwierdziło. Badania przeprowadzono m.in. w Siewierzu, Psarach i Pilicy niedaleko Ogrodzieńca - mówi Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego.
Kontrole pieców prowadzone są w tylko po zgłoszeniu przez mieszkańców. Dotąd np do Urzędu Miejskiego w Pilicy trafiło tylko jedno takie zgłoszenie.
Przez dwa tygodnie Zagłębiowski Alarm Smogowy badał powietrze w małych miejscowościach. Wyniki są szokujące. Średniodobowe stężenia są prawe trzykrotnie większe niż w dużych miejscowościach takich jak Sosnowiec, czy Dąbrowa Górnicza. Mówi Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego.
>>> Katowice: Pierwszy elektryczny Solaris wyjechał w trasę! [ZDJĘCIA]
19 stycznia w Pilicy odnotowano średnią godzinową wysokość stężenia pyłu PM 10 na poziomie 781 g/m sześć. Norma dobowa została wiec przekroczona o prawie 1600 procent.
Całość rozmowy reporterki Radia Eska Katarzyny Ziółkowskiej-Dąbek do odsłuchania poniżej.