Od momentu kiedy pokrzywdzona zakończyła ich związek, 21-latek nękał ją regularnie. Groził śmiercią jej i jej rodzinie oraz usiłował na różne sposoby zmusić ją do określonych zachowań. Posunął się nawet do przesłania jej pracodawcy materiałów, które miały skompromitować ją w jego oczach. Zamieścił anons na jednym z portali erotycznych wykorzystując dane pokrzywdzonej. Zawiadomił również kłamliwie MOPS i inne instytucje o tym, jakoby kobieta miała znęcać się nad swoimi dziećmi. Po szczegółowej weryfikacji jasnym stało się, że oskarżenia te są wyssane z palca. Zdesperowana, osaczona i wykończona psychicznie kobieta pomimo strachu zdecydowała się zawiadomić policjantów o trwającym koszmarze.
- Śledczy szybko zaczęli kompletować materiał dowodowy, który pozwoliłby wykazać winę sprawcy.- mówi podkom. mgr Sonia Kepper.
- Zatrzymanie mężczyzny nastąpiło kiedy zdecydował się pójść o krok dalej-przyjechał do miejsca zamieszkania kobiety i wszczął awanturę. Wtedy właśnie został zatrzymany przez policjantów. Przedstawiono mu zarzuty, a prokurator objął go policyjnym dozorem. Wydał mu także zakaz zbliżania się i wszelkich kontaktów z pokrzywdzoną (złamanie takiego zakazu jest przestępstwem zagrożonym kara do 3 lat pozbawienia wolności). Za nękanie mężczyźnie grozi kara 8 lat więzienia.- dodaje podkom. mgr Sonia Kepper.