Do interwencji policjantów doszło po tym, jak przedstawicielki stowarzyszenia „Nadzieja na Dom” i „OTOZ Animals” zawiadomiły organy ścigania, że w jednym z mieszkań w Sosnowcu zwierzęta przetrzymywane są w koszmarnych warunkach. Kiedy policjanci weszli wraz z właścicielką do jej mieszkania okazało się, że w ogromnym bałaganie i strasznych warunkach higienicznych znajduje się tam 12 psów, 4 koty i jeż. Zwierzęta umieszczone zostały w schronisku w Sosnowcu. Po odbyciu badań weterynaryjnych i obowiązkowej kwarantanny będą mogły trafić do adopcji. Część z odebranych psów, to szczeniaki, które trafiły pod opiekę weterynarza. Policjanci prowadzą postępowanie, które wykaże czy zachowanie kobiety stanowiło znęcanie się nad zwierzętami. Jeśli tak, to może jej grozić nawet do 2 lat więzienia.