Radny Lewicy z Sosnowca, Łukasz Litewka, napisał list otwarty do prezydenta miasta Arkadiusza Chęcińskiego. Wyraża w nim sprzeciw wobec buspasa, który powstał w Sosnowcu i jest mocno krytykowany przez mieszkańców. Na początku listu padło wiele miłych słów, ale później zaczyna się gorzka litania.
- Dokładnie w 2014 roku razem wygraliśmy wybory. Pan został gospodarzem miasta, a ja radnym. Przez 6 lat Sosnowiec zmienił się nie do poznania. Tylko głupiec nie zauważy metamorfozy, którą przeszło miasto. Nowe place zabaw, miejsca wypoczynku, ścieżki rowerowe czy infrastruktura drogowa, to tylko kilka z punktów, które od razu przychodzą mi na myśl. Cieszę się, że mogłem dołożyć swoją małą cegiełkę. Za każdym razem gdy spotykam się z mieszkańcami słyszę, że mamy świetnego prezydenta - trudno się z tym nie zgodzić. Od początku widać było, że dobrze się pan odnajduje w roli włodarza miasta i dba pan o mieszkańców. „Bądźmy dumni z Sosnowca” - to pana hasło. Mam wrażenie, że przekuł pan je z zwykłego sloganu w coś bardziej namacalnego. Może i żarty o Sosnowcu dalej krążą w sieci, ale już chyba nikogo nie bawią. Czemu? Bo u nas zaczęło być fajnie, przyjemnie - to w dużej mierze zasługa pana - czytamy w liście Litewki.
Dalej już nie jest tak kolorowo.
- Jakoś tak wyszło, że czasami się nie dogadywaliśmy, mimo tego jestem pewien, że razem chcemy dobra Sosnowca. I może nie zawsze było nam po drodze, to chciałbym byśmy się na tej drodze wreszcie spotkali - a dokładniej na Braci Mieroszewskich. To właśnie tutaj kilka tygodni temu podjął pan najgorszą ze swoich decyzji. Niestety nie jest to problem, który można zatuszować, nowy plac zabaw gdzieś obok nie sprawi, że zapomnimy o tym. To BUSPAS, decyzja, która dotknęła ogromnej ilości mieszkańców. Jako Zagórzanin bardzo dobrze znam ten odcinek, zdaje sobie sprawę, że dochodziło tu do wypadków z udziałem pieszych (wysokość Totolotka) - zróbmy tam światła na żądanie! Prosimy o to od kilku lat. Buspas działa raptem dwa dni, a doszło do dwóch kolizji i jedna osoba trafiła do szpitala. Czy można wprost osądzać, że to przez buspas? Nie, ale to chyba jasne, że coś tu jest nie tak. Zrobiliście z Braci Mieroszewskich slalom, gdzie bardzo łatwo o wypadek. Mówicie, że wakacje to dobry czas na test - ja w takim razie pytam co będzie we wrześniu? Jesteście nieczuli na petycję, którą podpisało prawie 2000 osób! Czy tak ma wyglądać miasto w którym mieszkańcy decydują o jego losach? - pyta Litewka.
Radny Lewicy w Sosnowcu tego typu pytań zadaje w liście więcej.
- Czy nie widzicie setki komentarzy, gdzie mieszkańcy jasno wyrażają swoje „NIE” dla tego pomysłu? Czy nie dostrzegacie tego, że zakorkowaliście najważniejszą ulicę w Zagórzu i całym Sosnowcu? I na koniec, panie prezydencie: czasami warto przyznać się do błędu, bo to po prostu ludzkie. „Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi”. Proszę posłuchać mieszkańców i przeanalizować jeszcze raz kontrowersyjny BUSPAS w Zagórzu, zanim komuś stanie się krzywda. Proszę mi zaufać, że po zmianie decyzji dalej będzie pan świetnym włodarzem miasta, o ile nie jeszcze lepszym - zakończył Litewka.
Czy radny doczeka się odpowiedzi prezydenta Chęcińskiego? Na razie takowa się nie pojawiła. Czas pokaże.