- W naszej ocenie medycznej stan zdrowia jest skrajnie ciężki, istnieje zagrożenia życia. Mężczyzna doznał ciężkich obrażeń twarzoczaszki i urazu czaszkowo-mózgowego. Stan zdrowia poszkodowanego jest monitorowany. Mężczyzna został częściowo wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej - powiedział Wojciech Kaspera, neurochirurg ze Szpitala Wojewódzkiego w Sosnowcu.
W szpitalach przebywa ogółem czterech poszkodowanych. Przypomnijmy, że do zdarzenia do wybuchu pocisku artyleryjskiego doszło wczoraj (8 października) około godz. 13.40. Saperzy z 6. batalionu powietrzno-desantowego w Gliwicach zabezpieczali znalezione trzy dni wcześniej pociski z okresu drugiej wojny światowej. W wyniku wybuchu jednego z nich rannych było 6 saperów. Niestety, dwóch z nich poniosło śmierć. Trwa wyjaśnianie przyczyn tej tragedii.