Do kradzieży doszło w Sosnowcu. Dwóch mężczyzn w wieku 17 i 39 lat ukradli koparkę gąsienicową. Wsiedli do niej na cmentarzu, gdzie zostawił ją właściciel, uruchomili, a następnie wyjechali poza obręb nekropolii, uszkadzając groby i bramę wjazdową.
Po wyjeździe z cmentarza mężczyźni kontynuowali ucieczkę ulicami miasta, jednak tylko jeden z nich w pojeździe. Drugi szedł obok koparki.
Nie wymagało to wielkiego wysiłku, bowiem jeśli chodzi o prędkość, osiągi maszyny rozczarowały sprawców - okazały się niezbyt imponujące. Dodatkowo zorientowali się, że ich akcja nie pozostała niezauważona dla obsługi cmentarza. Dlatego zdecydowali się porzucić swój łup i kontynuować ucieczkę pieszo, co zważywszy ilość wypitego przez obu alkoholu, tez nie okazało się ani łatwe, ani też skuteczne.
Ostatecznie zatrzymani przez policjantów obaj trafili do policyjnego aresztu. Za kradzież z włamaniem może im teraz grozić do 10 lat więzienia.