W środę, 17 września, na terenie nielegalnego wysypiska śmieci w Sosnowcu wybuchł potężny pożar. Spłonęły nie tylko śmieci, ale również między innymi pobliski warsztat samochodowy pana Kamila. Zniszczeniu uległ warsztat, samochody, różne narzędzia i części do pojazdów. - Niestety cały warsztat wraz z autami spłonął, nie miał ubezpieczenia, bo żadna firma nie chciała się zgodzić ze względu na miejsce. Pomóżmy młodemu chłopakowi, każda złotówka się liczy - napisał pan Bartosz, który uruchomił zbiórkę na odbudowanie warsztatu w serwisie zrzutka.pl. Sam Kamil również wystosował apel w mediach społecznościowych. - Proszę, jakby ktoś wiedział o jakiejś hali do wynajęcia w Sosnowcu pod warsztat, proszę dać mi znać, oraz czy ktoś zna jakąś osobę, która zajęłaby się moją sprawą w celu uzyskania jakiegoś odszkodowania czy rekompensaty dla klientów? - napisał mężczyzna.
Zbiórka dla pana Kamila prowadzona jest tutaj: Zrzutka.pl - Na odbudowę warsztatu w Sosnowcu
Przypomnijmy, że do potężnego pożaru doszło przy ul. Radocha w Sosnowcu. Działania strażaków były prowadzone na obszarze ok. 7,5 km kw. W szczytowym momencie w akcji brało udział ponad 90 zastępów z całego województwa śląskiego, w tym ponad 240 strażaków. Trwa śledztwo w tej sprawie.