Spowodował wypadek po pijanemu

i

Autor: pixabay.com

Spowodował wypadek po pijanemu. Sąd nie miał litości dla byłego żużlowca

2021-11-09 17:09

Na 9 lat i 4 miesiące pozbawienia wolności został skazany Rafał Szombierski, były żużlowiec ROW-u Rybnik. W ubiegłym roku mężczyzna spowodował wypadek samochodowy, w którym ciężkich obrażeń doznała młoda kobieta, po czym, nie udzielając jej pomocy, uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, był pijany.

We wtorek (9 listopada) przed Sądem Rejonowym w Rybniku zapadł wyrok w sprawie byłego żużlowca ROW-u Rybnik, Rafał Szombierskiego. Mężczyzna w marcu 2020 roku spowodował wypadek samochodowy, w którym ciężko ranna została młoda kobieta. Z ustaleń śledczych wynika, że były żużlowiec wyprzedzając swoim samochodem inny pojazd zjechał na lewą stronę jezdni i zderzył się czołowo z mazdą, za kierownicą której siedziała 33-letnia kobieta. Tuż po wypadku sprawca uciekł pieszo z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy rannej kobiecie. Został jednak zatrzymany przez policję kilkaset metrów od miejsca wypadku. Jak się okazało, był kompletnie pijany – miał w organizmie ponad 2 prom. alkoholu.

Kierująca mazdą kobieta została ciężko ranna. Przez kilka tygodni lekarze walczyli o jej życie. Wychowująca samotnie kilkuletnią córeczkę kobieta przeszła kosztowną rehabilitację i do dziś nie odzyskała pełnej sprawności.

ZOBACZ TEŻ: Żużlowiec po pijaku POTRĄCIŁ kobietę i uciekł! Teraz próbuje się wymigać

Rafał Szombierski tuż po wypadku został aresztowany i przebywał w areszcie przez ostatnie półtora roku. Za spowodowanie wypadku po pijanemu oraz nieudzielenie pomocy poszkodowanej i ucieczkę z miejsca zdarzenia prokuratura domagała się dla oskarżonego 13 lat pozbawienia wolności i 500 tys. zł zadośćuczynienia. Sędzia Sądu Rejonowego w Rybniku okazał się nieco łaskawszy. Rafał Szombierski został ostatecznie skazany na 9 lat i 4 miesiące pozbawienia wolności. Będzie też musiał zapłacić poszkodowanej kobiecie 50 tys. zł nawiązki i wpłacić 10 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej oraz pokryć koszty sądowe w wysokości ok. 20 tys. zł. 39-latek nie będzie też mógł do końca życia prowadzić żadnych pojazdów mechanicznych. Na poczet kary zostanie mu zaliczony czas, jaki spędził już w areszcie.

Wyrok nie jest prawomocny. Na razie nie wiadomo czy prokuratura lub obrona będzie się od niego odwoływać.

Sonda
Czy kary dla pijanych kierowców powinny być wyższe?
Susz. Potrącił pieszego na przejściu. Policja opublikowała drastyczne nagranie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki