Strajk Kobiet w Katowicach. Tłum pojawił się pod Archikatedrą Chrystusa Króla
Tak, jak w październiku i listopadzie, tak również teraz plac przed Archikatedrą Chrystusa Króla w Katowicach stał się miejscem, gdzie walczący o prawo do aborcji mieszkańcy miasta mogli wyrazić swoje przekonania. W środę 27 stycznia wieczorem po godz. 19.00 pojawiło się tam około 200 osób. Jak zwykle przeważającą część tłumu stanowiły kobiety. Nie zabrakło tradycyjnych przyśpiewek i transparentów. - Nienawidzę PiS-u bardziej, niż kolendry - brzmiało jedno z haseł.
Czytaj także: Strajk Kobiet. SPARALIŻUJĄ Warszawę? BĘDĄ kolejne manifestacje! "Zgotujemy PIEKŁO" [RELACJA NA ŻYWO]
To jednak nie wszystko. Jak podaje Polska Agencja Prasowa osoby, które zabierały głos w czasie manifestacji, łączyli wyrok Trybunału Konstytucyjnego z zabójstwem 13-letniej Patrycji z Bytomia. Sugerowali, że sam fakt ciąży na przeraził 15-letniego Kacpra S. do tego stopnia, że zabił swoją byłą dziewczynę. Zdaniem protestujących gdyby istniały rzetelna edukacja seksualna oraz dostępne antykoncepcja czy aborcja, to do zbrodni by nie doszło.
- Mamy przykłady w naszym najbliższym otoczeniu: pamiętacie niedawną sprawę nastolatki, która została zamordowana, ponieważ było przypuszczenie – ona przypuszczała, jej chłopak przypuszczał – że ona może być w ciąży. Już sam fakt takiego przypuszczenia potrafił przerazić na tyle nastolatka, aby zamordował dziewczynę lat 13" – sugerowano. "Wyobrażacie to sobie? To będzie nasza codzienność. I PiS ma jej krew na rękach i PiS ma na rękach życie tego chłopaka - cytuje PAP.
Czytaj również: OBLEŚNY zboczeniec grasuje w Katowicach? "Masturbował się, patrząc mi prosto w twarz"
Ciało zaginionej 12 stycznia br. nastolatki znaleziono dzień później na nieużytkach w Piekarach Śląskich. Na jej ciele były liczne, zadane nożem, rany kłute. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci była rana serca, a dziewczyna była w ciąży, co – jak przypuszczali w rozmowach z dziennikarzami rodzice Patrycji – mogło skłonić jej kolegę, prawdopodobnie ojca dziecka, do zbrodni.