W środę, 19 października, w Świętochłowicach doszło do niewyobrażalnej tragedii. 13-letnia Emilia K. zginęła w strasznych okolicznościach, które w mediach społecznościowych zdradził wstrząśnięty prezydent miasta, Daniel Beger. "Jestem zdruzgotany śmiercią 13-letniej Emilii. To tragedia, której sprawcą jest najcichszy z zabójców: czad. Rodzicom Emilii, jej najbliższym i przyjaciołom składam najszczersze kondolencje, choć wiem, że żadne słowa nie są w stanie ukoić bólu straty, którą przeżywacie", napisał na Facebooku. Beger przytoczył, że do tragedii doszło akurat w dzień otwarcia akcji "StopCzad", zainicjowanej przez senator Dorotę Tobiszowską. "Podczas spotkania uczniowie piątych klas otrzymali czujniki alarmujące o ulatnianiu się tlenku węgla. Z kolei praktycznych instrukcji podstępowania w przypadku wykrycia zagrożenia i udzielania pomocy udzielili im strażacy", podsumował prezydent Daniel Beger.
Straszna śmierć 13-letniej Emilii i ważny apel prezydenta Świętochłowic
"Każdego roku w Polsce z powodu zatrucia czadem umiera kilkadziesiąt osób, a nawet kilka tysięcy ulega silnemu podtruciu. Wspólnie musimy zrobić wszystko, by takich tragedii było jak najmniej", przytacza Daniel Beger. "Zwracam się do wszystkich rodziców obdarowanych dziś dzieci, aby bezzwłocznie zainstalowali przekazana dziś czujniki. Apeluję też do pozostałych mieszkańców, aby pamiętali, że życie i zdrowie każdego z nas może zależeć właśnie od zamontowanego w domu czujnika. Proszę, nie lekceważcie tego aspektu bezpieczeństwa, aby już żadna świętochłowicka rodzina nie musiała opłakiwać swoich bliskich", napisał na Facebooku.
Szczegółowe okoliczności śmierci 13-letniej Emilii na razie nie są znane.